wtorek, 29 września 2020

Zbiory w październiku cz. 1

Październik to czas wytężonej pracy w ogrodzie, zbieramy ostatnieowoce i wrzywa. Możne zbierać jeszcze warzywa ciepłolubne np. dynie, cukinie, patisony, ale tylko w przypadku jeśli nie było przymrozków. Niekiedy zrywamy ostatnie strączki fasoli szparagowej później, uprawianej z siewu z początków lipca. Spod osłon zrywamy dojrzewające i jeszcze zielone owoce papryki. Zielone oglądamy i oceniamy, czy są one dostatecznie wyrośnięte. Drobne małe zielone o matowej i ciemnej skórce są w zasadzie niejadalne, gorzkie i niesmaczne wyrzucamy je. O tej porze już nie dorosną. Natomiast papryki wyrośnięte, lekko dojrzewające można włożyć do torebki razem z jabłkami, wówczas proces dojrzewania i wybarwiania przyspieszy się. Trzeba wykopać kolejne warzywa. Po burakach, selerach, kolej na marchew i pietruszkę. Wykopujemy też rzodkiew jesienną. Obcinamy nać, zwracając uwagę, aby nie była one przycięta zbyt blisko główki korzenia, zaś niedopuszczalne jest skaleczenie i obcięcie górnej części główki. Jeżeli wykopujemy pietruszkę z całego zagonu, warto jej ładną natkę zagospodarować, zwłaszcza zdrowe zielone liście beż śladów mączniaka i uszkodzeń. Przeważnie natkę podzieloną na niewielkie porcje mrozi się. Ale część roślin można pozostawić w gruncie do zimowania i korzystać z zielonych części aż do wiosny, okrywając pietruszkę włókniną. Na przedwiośniu nad roślinami można ustawić małe tuneliki, wtedy część naziemna szybko wznowi wzrost już przy pierwszych cieplejszych promieniach słońca.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz