wtorek, 30 października 2018

Pompy i filtry do oczek wodnych

Pompy i filtry do oczek wodnych


Autor: Radosław Bloch


Pewnie wielu osobom podobają się oczka wodne i każdy ogrodnik przynajmniej raz w życiu zastanawiał się nad zbudowaniem takiego. Zapewne duża część z nich zrealizowała swój cel.


Ci, którzy od pomysłu odeszli, zrobili to pewnie dlatego, że dokładniej przemyśleli, jak wiele czasu musi minąć, abyśmy mogli się cieszyć pięknym oczkiem wodnym. Ci, którzy się nie poddali, musieli przejść przez szereg tych czynności i stawić im czoła. Poza zbudowaniem samego oczka, należy również zadbać o rośliny i zwierzęta (w tym wypadku ryby), które będą w tym miejscu żyły.

To nie wszystko. Aby oczko wodne funkcjonowało prawidłowo i aby mogła w nim bezpiecznie żyć fauna i flora, niezbędne są filtry oraz pompy wodne. I to właśnie o tym będzie ten artykuł. Przedstawimy funkcje, jakie spełniają, a także doradzimy, jakie wybrać.

Jak już wcześniej wspomnieliśmy, pompa jest w oczku wodnym niezbędna do funkcjonowania, ponieważ wspomaga równowagę biologiczną. W większych zbiornikach wodnych proces ten zachodzi samoczynnie, dzięki czemu woda jest oczyszczana. W przypadku mniejszych, należy temu procesowi pomóc. Pompa tłoczy wodę do filtrów, dzięki czemu jest ona oczyszczana regularnie. Kieruje również tę wodę na strumienie, kaskady, a także do dysz fontann. Dzięki temu, że pompa wprowadza wodę w ruch, sprawia, że automatycznie natlenia się i nasze oczka wodne mniej zielenieją. Dlatego ważne jest, aby wybrać taką pompę, która będzie miała wysoką wydajność. Ważne jest to, aby była dostosowana do wydajności filtra. Jeśli chcemy, aby woda była transportowana do fontanny czy źródełka, musimy również wziąć pod uwagę to, na jaką wysokość może tłoczyć wodę (wysokość podnoszenia wody). Pompę można dostosować w ten sposób, aby kierowała wodę jednocześnie i do filtra i na wodospad dzięki instalacji rozgałęźnika. Pompę należy postawić w jak najniżej położonej części oczka wodnego, jednocześnie należy unikać stawiania pompy na piasku, aby nie zasysała mułu z dna. Najlepiej postawić ją na kamieniu.

Filtr nie może istnieć samodzielnie. Musi on współpracować z pompą wodną, która tłoczy do filtra zanieczyszczoną wodę. Wydajność filtra musi być dostosowana do wielkości oczka wodnego. Należy koniecznie wziąć pod uwagę to, czy będą się w naszym oczku znajdować ryby. Jeśli tak – powinniśmy się zdecydować na filtr o dwukrotnie większej wydajności. Uważa się, że w niewielkich oczkach wodnych (do 10 m3), woda powinna być przefiltrowywana co dwie godziny. Jeśli zbiorniki są większe, wystarczy nawet raz na dziesięć godzin. Ważne jest to, aby miejsce pobierania wody znajdowało się jak najdalej od miejsca wypływu oczyszczonej wody. Filtr umieszczamy najlepiej na brzegu, dzięki temu będziemy mieć łatwy dostęp do oczyszczania go.

Istnieje kilka rodzajów filtrów – ciśnieniowe, przepływowe, skimmery. To, na jaki się zdecydujesz, zależy od rodzaju oczka wodnego i Twoich wymagań i oczekiwań. Pamiętaj, oczko wodne to dużo pracy, ale i piękny efekt. Warto poświęcić na nie trochę czasu i pieniędzy.


Profesjonalne pompy i filtry do stawów

http://www.oczkawodne.co

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ogród na leśnej działce

Ogród na leśnej działce


Autor: Radosław Bloch


Urbanizacja jest złożonym procesem, który prowadzi do rozrastania się miast. Dzieje się to przeważnie kosztem innych jednostek osadniczych takich jak wsie i miasteczka. Aglomeracje od lat 90 XX w. przeżywają bardzo gwałtowne procesy urbanizacyjne co wiąże się ze zmianą dotychczasowego stylu życia przez obywateli.


Ciężko jednoznacznie określić czy proces urbanizacji jest zjawiskiem pozytywnym czy negatywnym, gdyż posiada swoje dobre i złe strony. Plusem jest z pewnością wzrost gospodarczy, który przeważnie wiąże się ze zmianą stylu życia. Niesie to za sobą również negatywne skutki takie jak wzrost tempa życia, wzmożone odczucie stresu, zanieczyszczenie środowiska. Dzięki użyciu satelitów, możemy zobaczyć znaczną różnicę w temperaturach pomiędzy wsiami a miastami. Latem w mieście panują znacznie wyższe upały.

Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób ucieka z miasta, aby móc rozkoszować się sielskim życiem na wsi, pośród łąk, pól i lasów. Jeżeli nie możemy sobie pozwolić, aby na stałe opuścić blokowiska, chętnie wyrywamy się chociaż na weekend, aby zwolnić tempo, odetchnąć świeżym powietrzem, nacieszyć się widokami.

Ostatnimi czasy daje się zauważyć znaczny wzrost zainteresowania działkami leśnymi, również nieruchomości na obszarach wiejskich cieszą się coraz większą popularnością. Wielu z nas marzy o stworzeniu własnego ogrodu na leśnej działce, gdyż docenia luksus jakim jest możliwość ucieczki z miasta- by chociaż na chwile zaszyć się w świecie przyrody i ukoić nerwy pośród zieleni i szumu strumienia.

Decydując się na stworzenie własnego ogrodu w cieniu drzew musimy jednak wziąć kilka istotnych rzeczy pod uwagę. Jedną z głównych jest założenie czy chcemy na działce zbudować dom lub też planujemy zrobić to w przyszłości. Wiąże się to bezpośrednio z wyborem terenu pod budowę. Jeżeli na działce gęstość drzew będzie zbyt duża, lub teren będzie zbytnio wilgotny zwiększy to koszta związane z budową domu lub nawet ją uniemożliwi. Decydując się na kupno terenu zalesionego, koniecznie powinniśmy sprawdzić warunki zabudowy. W takim dokumencie powinna znaleźć się informacja o tym jaka część leśnej działki nadaje się pod zabudowę. Pamiętajmy, także żeby przed zakupem działki widniejącej w ewidencji gruntów jako działka leśna sprawdzić czy jest ona objęta planem miejscowym. Jeżeli tak jest dowiedzmy się jakie jest jej przeznaczenie. Pamiętajmy, że przeznaczenie działki można zmienić- niemniej jednak jest to trudne.

Kiedy kwestie formalne będą już za nami, możemy przystąpić do wyboru projektu domu, oraz planowania ogrodu pośród leśnej zieleni. W zależności od tego jak duża działka stanie się naszą własnością zależy sposób jej zagospodarowania. Wiąże się to, także z naszymi osobistymi preferencjami i od tego jak bardzo będziemy chcieli ingerować w krajobraz stworzony przez naturę.


Projektowanie ogrodów leśnych

http://www.gordostudio.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Oczko wodne w ogrodzie

Oczko wodne w ogrodzie


Autor: Radosław Bloch


Woda w ogrodzie jest dobrodziejstwem. Odbijające się w lustrze światło przyciąga najprzeróżniejsze okazy fauny – ważki, ptaki. Mikroklimat dzięki obecności wody znacznie się poprawia, a jej plusk i szum eliminuje stres i pozytywnie nastraja.


Prawidłowo zaprojektowane i regularnie pielęgnowane oczko wodne będzie ozdobą naszego ogrodu przez długie lata. Roślinność w każdej strefie (głębokiej, płytkiej i bagiennej) jest na tyle zróżnicowana, aby cieszyć oko paletą kształtów i barw. Wśród roślin pływających i podwodnych znajdziemy m.in. grzybień, kotewkę, żabiściek, rzęsę, jaskra wodnego, osokę aloesowatą, hiacynta, moczarkę, rogownicę, rogatka sztywnego czy pływacza zwyczajnego. W płytkiej wodzie rośnie rdest ziemnowodny, wywłócznik, przęstka, żabieniec. Z kolei do roślinności bagiennej zaliczymy kaczeńca błotnego, niezapominajkę, kroplika kwitnącego, miętę nadwodną, tojeść, mieczyka czy pierwiosnek japoński. Źle zestawione rośliny będą nie tylko szpecić nasz ogród przez nieprzystosowanie się do otoczenia, ale także zakłócą równowagę wodną. Budowa oczek wodnych powinna zostać powierzona więc profesjonalnej firmie.

Gatunki ryb, które będą się dobrze czuć w naszym ogrodowym akwenie to m.in. słonecznica, strzebla potokowa, różanka i złota rybka. Warunkiem ich hodowli jest oczko o powierzchni powyżej 15 m2. Nie przekarmiamy ryb – nadmiar pożywianie osadza się na dnie oczka i zanieczyszcza wodę, dając glonom idealne warunki do rozwoju. W czasie zimy nie ma potrzeby dostarczać rybom pokarmu, zapadają bowiem w sen zimowy. Aby zapewnić wymianę gazową podczas mrozów, można zaopatrzyć zbiornik w styropianowy przerębel z grzałką.

Planując budowę oczka wodnego, miejmy na uwadze, że ruch dobrze służy wodzie – kaskady, wodospady, cieki potokowe i fontanny napowietrzają wodę i orzeźwiają powietrze w ogrodzie. Cyrkulacja wody wzmacnia siłę samooczyszczania się akwenu, co sprzyja wszelkim organizmom żywym. Istnieje olbrzymi wybór pomp wprawiających wodę w ruch, należy dobrać je do wielkości oczka i rodzaju filtra Oase.

Do pielęgnacji naszego oczka wodnego używamy siatki (rozkładamy ją nad oczkiem, aby nie wpadały do niego liście), pobieraka (jeśli jednak należy usunąć elementy obce), odkurzacza do szlamu, narzędzi na wysięgnikach. Regularny przegląd pomp, oświetlenia czy filtrów jest nieodzownym procederem. Z nadejściem pierwszych przymrozków wyłączamy sprzęt. W miesiącach zimowych przycinamy zamarznięte nad poziomem wody rośliny, by później znów mogły odrodzić się w pełnej krasie.


Autoryzowana hurtownia OASE Polska

http://www.oczkawodne.co

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak ekologicznie pozbyć się choinki

Jak ekologicznie pozbyć się choinki


Autor: Ewa Maria Szulc


Niedługo choinka będzie musiała opuścić nasz dom. Jedni wyniosą ją na śmietnik, inni do lasu lub na pobocze dróg. Kupiłeś choinkę więc jesteś odpowiedzialny za to, co się z nią stanie po świętach.


W tym artykule znajdziesz 4 podpowiedzi jak choinka może wywędrować z domu i być nadal przydatna, czyli jak pozbyć się choinki ekologicznie.

1. Możesz choinkę kupioną w pojemniku posadzić w ogrodzie

Jeśli udało się kupić choinkę czyli świerk lub jodłę od uczciwego sprzedawcy i przy próbie oględzin okazuje się, że jednak choinka ma korzenie, a nie jest obcięta i pieńkiem wsadzona do doniczki, to można ją posadzić w ogrodzie. Może to być Twój ogród, lub ogród zaprzyjaźniony. Jednak przy takim rozwiązaniu przemyśl, czy rzeczywiście chcesz mieć dodatkowe drzewo w ogrodzie. Załóżmy że i choinka się przyjmie, a ty za kilka lat zmienisz zdanie. I co wtedy? Aby ją usunąć, najprawdopodobniej będziesz musiał ubiegać się zezwolenie. Uzyskanie zezwolenia jest konieczne, gdy drzewo osiągnie 10 lat. Jednak te 10 lat liczy się nie od momentu posadzenia przez ciebie w ogrodzie, ale od momentu wykiełkowania . Drzewko 30-40 cm ma już zwykle ok. 3-4 lat.

Dodatkowo gdy sadzisz drzewo w ogrodzie, zastanów nad sytuacją ogrodu sąsiadów, posadź tak, by nie zacieniało sąsiadującego ogrodu.

2. Możesz z choinki zrobić hotel dla samotnych pszczół

To gatunek pszczół, które nie żyją stadnie w ulach, ale samotnie. Jeśli osiedlą się u ciebie pomogą w zapylaniu. W takim hotelu mogą się też osiedlić złotooki i bzygi, które też są pożyteczne i pożądane w ogrodzie.

Do zrobienia „hotelu” oprócz „niepotrzebnej” choinki potrzebujesz drewnianą skrzyneczkę po winie. Pieniek choinki tniesz na takie kawałki długości takiej, jaka jest głębokość skrzyneczki. Każdy kawałek nawiercasz wiertarką, aby były pełne dziurek. Wkładasz kawałki choinki na wcisk jeden obok drugiego, aby nie wypadły. Dla lepszego wypełnienia miejsc pomiędzy grubszymi kawałkami, umieść cieńsze gałązki. Jak już cała zwartość trzyma się solidnie, na skrzynce instalujesz haczyk i mocujesz na drzewie lub krzewie, jak najbliżej miejsca gdzie masz uprawy.

Mniejsze gałązki obcięte z choinki, a nie wykorzystane na budowę hotelu, można wrzucić do kompostownika – szybko się rozłożą.

3. Możesz choinkę użyć na ściółkę na rabatach lub dodać do kompostownika.

Choinkę można rozdrobić w urządzeniu zwanym rębakiem do gałęzi, który daje sobie radę z gałęziami nawet o średnicy 4 cm (trzeba zwrócić uwagę na to przy zakupie). Dzięki temu uzyskujemy darmową ściółkę na nasze rabaty lub materiał organiczny do kompostownika.

W tym wypadku podobnie jak w poprzednim, choinkę wynosimy do ogrodu, gdzie musi swoje odstać. Owszem będzie wyglądała smutno przez jakiś czas, ale czy będzie ci się chciało pracować w mrozy w ogrodzie? Z „obróbką” choinki można poczekać do początku marca, kiedy temperatura wzrośnie i naturalnie będziemy spędzać więcej czasu na powietrzu.


Nastrojowy Ogród - Więcej ciekawych artykułów na temat samodzielnego dbania o swój piękny i zdrowy ogród Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Podziel się swoim ogrodem

Podziel się swoim ogrodem


Autor: Tomasz Galicki


Pod hasłem kryje się zachęta do zaangażowania się w coraz bardziej rozwijającą się i aktywną grupę ogrodników, którzy traktują swoje hobby jako nie tylko relaks, ale także okazję do spotkań, oraz dyskusji z innymi ludźmi.


Grupa towarzyska, klub ogrodnika, forum internetowe, filmowa społeczność ogrodowa... wszystkie służą wymianie doświadczeń i powiększaniu własnej wiedzy.

Jedną z pierwszych form budowania więzi między ogrodnikami było wprowadzenie spółdzielczych ogródków działkowych. Niejako automatycznie rozpoczęły się dyskusje między sąsiadami, porównywanie swoich osiągnięć, wymiana roślin – czy też po prostu komplementowanie bądź krytykowanie założeń ogrodowych. Wydatnie pomogły tutaj inicjatywy lokalnych urzędników, które promowały i nagradzały kooperację, oraz naturalna tendencja staruszek do zbierania się w grupy – dzięki temu przetrwało wiele bezcennej wiedzy pochodzącej z dawnych terenów wiejskich.

Wydawcy czasopism ogrodniczych szybko zauważyli potencjał tkwiący w swoich czytelnikach – organizując spotkania i wymiany listów czy opinii. Grupy prenumeratorów aktywnie działały na rzecz rozwoju pisma – które w zamian wspierało ich funkcjonowanie. Grupy takie szczególnie cenne były dla osób starszych i mieszkających na terenach wiejskich – dzięki możliwości korespondowania uzyskały one możliwość porozumiewania się z innymi, dzielącymi tą samą pasję oraz poglądy osobami. Młodsi i bardziej mobilni otrzymywali adresy osób, od których mogli uzyskać pozytywne informacje – a dzięki działowi z korespondencją najciekawsze dyskusje mogli poznać wszyscy czytelnicy. Nie bez znaczenia są również ogłaszane konkursy – na najlepszy ogród, najdorodniejsze warzywa i tym podobne – które dodają do satysfakcji płynącej z chwalenia się swoimi osiągnięciami element rywalizacji.

Nową jakość – wyrażającą się przede wszystkim dostępnością oraz szybkością komunikacji – wprowadziła rewolucja internetowa. Połączenie w jednej, szybkiej i dostępnej w zasadzie dla każdego sieci milionów ludzi – z których duża część w mniejszym lub większym stopniu zaangażowana jest w prace ogrodnicze – sprawiła, że wymiana informacji nigdy jeszcze nie byłą tak prosta.

Szczególną rolę odgrywają tutaj wyspecjalizowane portale ogrodnicze – często zakładane przez duże sklepy i sieci handlowe. Artykuły, oprócz roli ściśle reklamowej (zresztą na ogół mało uciążliwej dla czytelnika), zawierają spore ilości użytecznej wiedzy – dodatkowo, dzięki wyszukiwarkom, czas przeznaczony na odnalezienie interesującego nas tematu jest na ogół bardzo krótki – a możliwość napisania własnego artykułu (oczywiście to, czy zostanie opublikowany zależy od jego jakości) sprawia, że możemy dotrzeć do dużej grupy odbiorców – i, co chyba najważniejsze, otrzymać od nich informację zwrotną. Jeżeli nie chcemy sami chwalić się osiągnięciami – możemy komentować ogrody i pomysły innych ludzi.

Fora internetowe służą na ogół do wymiany opinii, krótkich informacji bądź linków do interesujących stron – często jednak zawierają działy z możliwością umieszczenia zdjęcia (bądź nawet filmu). Jeszcze dalej idą filmowe społeczności ogrodowe – głównym elementem są tam filmy prezentujące rośliny, zwierzęta, prace ogrodowe, całe ogrody – a także ciekawe i wyjątkowe miejsca (takie jak ogrody botaniczne, palmiarnie i tym podobne). Taka forma przekazywania informacji jest wyjątkowo skuteczna – o wiele łatwiej bowiem zrozumieć obraz (zwłaszcza ruchomy) niż prosty tekst...

Większa aktywność ogrodników oraz rozwój społeczności przynoszą pożytek dla wszystkich: nie dość, że otrzymujemy potrzebne nam wiadomości oraz odpowiedzi na zadane pytania – sami możemy poczuć płynącą z poczucia pomocy innemu człowiekowi satysfakcję.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ogród skalny

Ogród skalny


Autor: Tomasz Galicki


Alpinarium, skalniak, ogród skalny – wszystkie te określenia oznaczają coraz popularniejszy element wystroju naszej działki bądź ogrodu. W zamyśle mające odtwarzać środowisko górskie – surowe, a jednocześnie relaksujące.


Stało się wspaniałą dekoracją, dzięki kontrastowi między roślinami a kamieniem wydobywającą z obydwu całe ich piękno.Nie ma ograniczenia w wielkości – nawet miniaturowy skalniak skonstruowany w donicy będzie atrakcyjny. Dodatkową zaletą jest długowieczność oraz odporność na warunki atmosferyczne i temperaturę – rośliny przeznaczone do ogródków skalnych pochodzą na ogół z terenów górskich, także przystosowane są do warunków ekstremalnych.

Ogród skalny ma wyglądać naturalnie – niestety, im mniej sztuczny rezultat, tym więcej pieniędzy i wysiłku musimy włożyć w jego uzyskanie. Dobór odpowiedniego miejsca, przygotowanie podłoża, wybór i ułożenie kamieni, wreszcie zasadzenie roślin – na żadnym z tych etapów nie możemy sobie pozwolić na pośpiech czy oszczędność kosztem jakości.

Na początek musimy wybrać odpowiednie miejsce na nasz przyszły ogródek. Najlepsze są płaskie bądź lekko pochyłe tereny z ekspozycją południową (ideałem są zbocza niewielkich wzniesień), zapewniające zarówno dobre odprowadzanie wody, jak i dostęp do promieni słonecznych. W pobliżu nie powinno być wysokich i rozłożystych drzew, które mogłyby zablokować dostęp do słońca. Dobrze, jeżeli przyszły skalniak znajdzie się w pobliżu ścieżki, tarasu czy werandy – stanie się wtedy znakomitym uzupełnieniem istniejącego już układu. Jeżeli nie odpowiada nam koncepcja wznoszenia małego wzgórza – możemy skomponować skalniak w formie tarasów, murku z roślinami, niewielkiego wąwozu bądź punktowych wysepek, ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia.

Przed rozpoczęciem budowy musimy zadbać o odpowiednie odprowadzanie wody – podkład, „fundament” naszego skalniaka, będzie po zakończeniu budowy niewidoczny, dlatego też możemy zastosować materiały niezbyt atrakcyjnie wizualnie – gruz betonowy, tłuczone cegły, złej jakości kamień – byle spełniały swoją funkcję. Na pewno wykluczona jest glina i piasek rzeczny – i inne materiały blokujące przepływ.

Na podkładzie układamy z kolei warstwę ziemi – i tutaj musimy pamiętać, że rośliny górskie przyzwyczajone są do gleb rzadkich i przepuszczających wodę. Zwykła ziemia z ogrodu nie będzie dobrym rozwiązaniem – by upodobnić ją do tej górskiej możemy wymieszać ją z torfem, piaskiem i żwirem (nie zapominajmy o uprzednim użyciu herbicydów – chwasty mogą zrujnować cały nakład włożonej w skalniak pracy).

Przyszła pora na wybór kamieni. Nie jest prosty – dlatego zaczniemy od tego, czego na pewno nie wybierać: kamienia zbyt miękkiego i podatnego na uszkodzenia (a więc kredy). Dobrze jest korzystać z kamienia występującego w okolicy – dzięki temu nasz ogród dobrze dopasuje się do otoczenia. Bardzo atrakcyjne, chociaż twarde i stosunkowo drogie będą różnokolorowe granity, ciekawe efekty możemy uzyskać dzięki podatności piaskowców czy łupków na obróbkę – a chyba najlepszym (ale bardzo niestety, drogim) jest tuf wulkaniczny: porowaty (dzięki czemu dobrze odprowadza wodę), podatny na obróbkę (niewielkiego wysiłku wymaga na przykład wydrążenie nisz dla roślin) oraz atrakcyjny wizualnie. Wybór jest duży, przed jego wykonaniem dobrze jest zapoznać się „na żywo” z efektami, jakie zapewniają poszczególne rodzaje skał.

Równie ważne jak gatunek będą: rozmiar i kształt kamieni. Modne i malownicze są wielkie głazy, ciekawe efekty dadzą mniejsze kamienie ułożone w regularny murek – bądź (pozornie) chaotyczne rumowisko, drobne kamienie zaś możemy wykorzystać do utworzenia luźniej mozaiki – bądź zwrócenia uwagi obserwatora na kwiaty. Ważne, by kamienie były jak najmniej obrobione – szorstkość, uskoki i postrzępione brzegi dodadzą całej kompozycji „dzikości” i charakteru. Układanie głazów rozpoczynamy od największych, zakopując je mniej więcej na jedną trzecią w głąb i lekko pochylając (ułatwia to odprowadzanie wody).

Przyszedł czas na wybór i posadzenie roślin: co prawda ogólne pojęcie o ich barwie i wielkości powinniśmy mieć na uwadze już przy wcześniejszych etapach prac (chociażby po to, by dobrać odpowiedni kolor kamieni), ale różnorodność gatunków sprawia, że wiele roślin spełnia wstępne wymagania. Dobrze jest tak dobrać gatunki, by okresy kwitnienia następowały po sobie – uzyskamy wtedy skalniak atrakcyjny przez cały rok. Nie powinniśmy przesadzać z różnorodnością gatunkową ani z zagęszczaniem kompozycji – uzyskamy wtedy bowiem efekt sztuczności, a niektóre rośliny mogą ze sobą konkurować.

Pielęgnacja skalniaka polega przede wszystkim na kontrolowaniu stabilności konstrukcji oraz osadzenia roślin (zwłaszcza tych rosnących w szczelinach skalnych). Na początku powinniśmy go też dość często podlewać – po przyjęciu się roślin interwencje będą potrzebne tylko w czasie suszy.

Skalniak to bardzo ciekawa propozycja – wymaga dużo pracy, ale efekt może być oszałamiający.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ogrody – od prehistorii do końca średniowiecza

Ogrody – od prehistorii do końca średniowiecza


Autor: Tomasz Galicki


Historia ogrodów przez tysiąclecia związana była ze zdobywaniem pożywienia i roślin użytkowych – pierwsze znaleziska udomowionych roślin pochodzą z dziewiątego tysiąclecia przed naszą erą – na terenie Mezopotamii uprawiano wtedy pierwsze zboża.


Tereny Żyznego Półksiężyca (dzisiejszy Irak, Iran, Turcja, Jordania, Izrael, oraz Syria) stały się miejscem rozpoczęcia rewolucji neolitycznej – rozpoczęto uprawę większej ilości zbóż oraz roślin strączkowych. Dwa tysiące lat później (około 7000 p.n.e.) zorganizowane uprawy rozpoczęły się w Ameryce Środkowej (kukurydza) i Azji (ryż, jabłka).

Pierwsze historyczne cywilizacje od początku dysponowały wiedzą oraz motywacją niezbędnymi do zakładania ogrodów: wciąż były one w ogromnej większości miejscem uprawy roślin jadalnych, niekiedy jednak – jak w wypadku wielkich świątyń, pałaców czy rezydencji – pełniły także funkcję dekoracyjną. W trzecim tysiącleciu p.n.e. zarówno w Egipcie, jak i na terenie Mezopotamii kwiaty używane były w kulcie religijnym, uroczystościach państwowych i prywatnych, zachowały się malowidła pokazujące udekorowane nimi domy. Starożytni Grecy szczególnie upodobali sobie rośliny użytkowe – słynne były greckie gaje oliwne – oraz kwiaty, do tego stopnia, że stworzyli mity opowiadające o ich genezie (Hiacynt, Narcyz).

Praktyczni do bólu Rzymianie zaadoptowali greckie wzorce ogrodów świątynnych i domowych – stosując ogrody wewnętrzne (z uwagi na ogólny kształt rzymskich domów). Były one miejscem relaksu, pełniły także funkcje reprezentacyjne. Rozkwit ogrodów nastąpił po podbiciu Wschodu – Rzymianie poznali wtedy zarówno filozofię, jak i techniczne aspekty ich konstrukcji. Słynne stały się ogrody Lukullusa (Horti Lucullani) – szczególnie biegnący przez górę kanał, który doprowadzał wodę morską do sadzawki z rybami.

Ogrody perskie przez długie tysiąclecia różniły się od szeroko pojmowanych ogrodów europejskich. Stworzone po to, by kontrastować z szorstkim, wrogim i suchym krajobrazem dzisiejszego Iranu, charakteryzowały się obfitością wody (dostarczanej przez system podziemnych cystern i kanałów), bogactwem gatunków roślin i izolacją od świata zewnętrznego. Były miejscem wytchnienia, kontemplacji, poezji – odbywały się w nich także uroczystości państwowe, polityka i dyplomacja. Ich wewnętrzna harmonia i spokój stały się inspiracją dla późniejszych ogrodów muzułmańskich.

Na Dalekim Wschodzie kwitnące cywilizacje Chin i Japonii podniosły ogrodnictwo do rangi sztuki. Ogrody przypominały naturalne krajobrazy gór i rzek – osiągano to jednak innymi sposobami: chińskie ogrody zawierały więcej elementów, były bardziej „naturalne” (chociaż ściśle podporządkowane filozofii yin i yang), podczas gdy Japończycy tworzyli ogrody bardziej sformalizowane, mające oddziaływać na podświadomość i nastrój widza (szczególnie ciekawą formą są ogrody Zen – sekitei bądź karesansui – składające się z piasku, żwiru i kamieni).

Upadek Rzymu, wędrówki ludów i liczne wojny na długie wieki ograniczyły rozwój ogrodnictwa w średniowiecznej Europie zachodniej do w miarę bezpiecznych i stabilnych klasztorów i dworów. Ponownie na pierwsze miejsce wyszła praktyczna rola ogrodu. Owocowe gaje dostarczały mnichom i – niekiedy – pielgrzymom wytchnienia i pożywienia, warzywa i przyprawy wykorzystywane były w klasztornej kuchni, a zioła – w infirmerii oraz aptekach. Ogrody dworskie początkowo również pełniły role stricte użytkowe – stopniowo jednak, wraz z rozkwitem kultury rycerskiej i romansów, stawały się miejscami rozrywki i wytchnienia.

Starożytną finezję zachowały i rozwinęły ogrody Bizancjum. Od ogrodów użytkowych, przez ogrody służące wytchnieniu, aż po obiekty reprezentacyjne – nawiązywały one do kultury hellenistycznej, wprowadzając elementy chrześcijańskie oraz arabskie. Stopniowo następował proces zamykania ogrodów (hortus conclusus) – odgradzano je od świata pokrytymi malowidłami murami, a także hierarchizacja oraz geometryzacja elementów. Ciekawe są opisy konstrukcji automatów, które zapożyczono od arabów.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Oczko wodne - ozdoba naszych ogrodów

Oczko wodne - ozdoba naszych ogrodów


Autor: Mariusz Kamiński


Oczka wodne to element krajobrazu, który coraz śmielej i częściej pojawia się w naszych ogrodach. I choć istotnie zima to nie czas na spędzanie czasu przy naszych przydomowych stawach, jest to znakomity czas dla osób, które dopiero planują zmiany w ogrodzie na solidne ich zaplanowanie.


Przy planowaniu oczka wodnego musimy przyswoić porządną porcję wiedzy. Wybierając jego wielkość pamiętajmy, że na budowę dużych zbiorników wymagane jest pozwolenie budowlane , wiele osób nie dopełnia tej formalności bądź to bagatelizując sytuację lub po prostu wynika to z nieznajomości obowiązujących przepisów.

Oprócz konieczności brania pod uwagę obwarowań prawnych ( jeśli nie chcemy występować o pozwolenie budowlane ) przy wyborze wielkości oczka wodnego powinniśmy brać pod uwagę ilość ryb które chcemy hodować w oczku - przyjmuje się, że na każdy metr bieżący ryby powinien przypadać 1m3 objętości wody, tak więc jeśli planujemy wpuścić do oczka 10 ryb o długości 40 cm należy zapewnić im przestrzeń ok. 4m3. Oczywiście musimy wziąć pod uwagę przyszły rozrost tych że ryb, powyższe wytyczne traktujmy jako mocno uproszczone natomiast w zasobach sieci można odnaleźć dokładne tabele podające wymagania poszczególnych gatunków. Ważna jest również głębokość oczka wodnego, ta nie powinna być mniejsza niż 80cm by zapewnić schronienie rybom w momentach występowania niekorzystnych dla nich warunków jak wysokie i niskie temperatury.

Jeśli już określimy wielkość oczka wodnego przychodzi pora na wybór folii do oczka wodnego. Na rynku polskim mamy kilka wiodących rozwiązań jednak tak naprawdę do przydomowych ogrodów powinniśmy brać dwa rozwiązania pod uwagę, są nimi folie PCV i EPDM, parametry tych materiałów w pełni spełniają założenia jakim mają sprostać w tego typu zastosowaniach. Jakość zarówno folii PCV jak i EPDM jest wysoka, różnią się ceną na niekorzyść tej drugiej, jednak ta odpłaca się większą elastycznością, jednak nie zawsze ten parametr musi być znaczący biorąc pod uwagę, że już folie PCV wykazują bardzo dobrą elastyczność. Zapomnijmy natomiast o tanich foliach PE lub LD-PE jeśli nasze oczko wodne ma nam posłużyć nie jeden czy dwa sezony, taka pozorna oszczędność z pewnością nie zaoszczędzi nam pieniędzy w dłuższej perspektywie a z pewnością w przyszłości przysporzy wielu nerwów. Zanim ułożymy w wykopie naszą folię warto wyłożyć go geowłókniną o odpowiedniej gramaturze, która ochroni folię przed przebiciami przez kamienie czy krety.

Jeśli już dobrnęliśmy do momentu gotowego wykopu i jego zaizolowania geomembraną ( fachowe nazewnictwo folii do izolowania podłoża :) ) przychodzi czas na przyozdobienie naszego zbiornika. Jednak w tej kwesti odsyłam Państwa do zapoznania się z artykułem Pana Tomasza Galickiego pt. " Dobieramy roślinność i kamienie do skalniaka." z pewnością wiele zawartych w nim informacji pomoże w aranżacji wizualnej strony oczka wodnego bo pamiętajmy, że piękne oczko wodne nie kończy się na utrzymującym ( brak przecieków ; ) lustrze wody.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Portal ogrodniczy

Portal ogrodniczy


Autor: Tomasz Galicki


Przez wieki wiedza ogrodnicza przekazywana była w rodzinie, z pokolenia na pokolenie. Potem rozwinęło się kształcenie: początkowo elitarne szkoły ogrodnicze, z czasem powszechniejsze – rolnicze.


Upowszechnienie się ogródków przydomowych i działkowych wśród ludności niezwiązanej z rolnictwem stworzyło zapotrzebowanie na specjalistyczną wiedzę podaną w przystępnej formie – dzięki temu rozkwitł rynek czasopism i poradników ogrodniczych, popularne stały się również książki i przewodniki poświęcone tej tematyce. Spółdzielcza forma organizacji ogródków działkowych stworzyła również możliwość organizacji spotkań jej członków – podczas których wymieniane są doświadczenia i porady. Podobnemu celowi służyły bractwa i stowarzyszenia – pszczelarzy, winiarzy i innych zawodów związanych bezpośrednio lub pośrednio z ogrodnictwem.

Wciąż jednak informacje były albo słabo dostępne (nie mamy w zasadzie wpływu na to, czy w czasopiśmie ukaże się artykuł na interesujący nas temat), albo ich zdobycie wymagało dużego wysiłku (podróż na zjazd lub spotkanie specjalistów), albo też należało na nie długo czekać (listy do redakcji etc.). Z podobnymi problemami borykały się telewizyjne programy poświęcone ogrodom – dodając do tego ograniczony czas oraz niezbyt przyjazne dla zainteresowanych pory emisji (gorszy czas antenowy).

Sytuację radykalnie zmienił rozwój globalnej sieci wymiany informacji – internetu. Pojawienie się czatów i poczty elektronicznej usprawniło komunikację między zainteresowanymi tematem osobami, zaczęły pojawiać się oferty sklepów z narzędziami, wyposażeniem ogrodniczym oraz roślinami – a wreszcie pojawiły się wyspecjalizowane portale.

Początkowo stanowiły „tylko” nową formę promocji – miały zapoznać odbiorców z nowościami na rynku, metodami i produktami pomocnymi w pracach ogrodniczych. Aby zainteresować potencjalnych klientów zaczęto publikować artykuły tematyczne – poradniki, przewodniki oraz porównania, dodając do nich zdjęcia – i oferty sprzedaży. Podobnie postąpiły niektóre wydawnictwa branżowe – tworząc internetowe wydania swoich czasopism rozwijały zainteresowanie ogrodnictwem, a więc i – pośrednio – swoim produktem, a także budowały pozytywny wizerunek własnej marki.

Równocześnie działała internetowa społeczność zwykłych użytkowników – powstawały blogi, strony i fora ogrodnicze, na których sami zainteresowani zadawali pytania, opisywali swoje doświadczenia i chwalili się osiągnięciami, a także – o istotne – udzielając sobie porad i zaleceń. Najlepsze z nich zaczęły się rozbudowywać – również wykorzystując reklamę w celu zapewnienia sobie środków na funkcjonowanie – i przekształciły się w duże, wielopoziomowe portale ogrodnicze.

Siła i znaczenie internetowych platform wymiany informacji jest nie do przecenienia – podstawą jest tutaj nie tyle ogrom doświadczenia i wiedzy jednostki (co miało znaczenie np. w procesie nauczania czy też dyskusji ekspertów), ale ilość posiadających cząstkową nieraz i fragmentaryczną, ale za to wynikającą z własnych doświadczeń wiedzę użytkowników. Niewiele jest problemów czy zagadnień, z którymi nie zetknął się żaden z użytkowników portali: w zasadzie mamy gwarancję, że ktoś zna odpowiedź na nurtujące nas pytania – i duże szanse na to, że na nie odpowie.

Równocześnie zwiększa się liczba gotowych artykułów i poradników – najpopularniejsze tematy zgromadziły ich tyle, że problemem stała się niemal zbyt duża ich ilość. Szeroki wybór pozwala nam na porównanie opinii oraz argumentów różnych stron – i nie przeszkadzają nam w tym nawet artykuły sponsorowane i reklamowe, na ogół bowiem promocja produktów połączona jest ze sporą dawką naprawdę przydatnych informacji, dodatkowo zaś – stanowi dla nas spore ułatwienie, jeżeli faktycznie zainteresowani jesteśmy zakupem.

Dzięki portalom internetowym, czasopismom, książkom i ludziom znającym się na ogrodnictwie (ze szczególnie cenną „babciną wiedzą” na czele) jesteśmy w stanie praktycznie od zera stworzyć piękny i satysfakcjonujący ogród – wszystko, czego potrzebujemy to nasze zaangażowanie i czas.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zadziwiający świat roślin

Zadziwiający świat roślin


Autor: Tomasz Galicki


Świat roślin bywa bardzo zaskakujący, ciekawy i potrafi nas niejednokrotnie zadziwić. Rośliny potrafią bardzo często wykazywać cechy, które przypisywane są innym organizmom.


Ostatnimi czasy coraz większą popularnością w Polsce cieszą się rośliny owadożerne. Widać to po rosnącej ilości zapytań na ten temat na forach ogrodniczych, aktywności na targach botanicznych zarówno importerów jak i zwiedzających. Ponieważ jest to temat niezwykle zajmujący, właśnie jemu pragnę poświęcić ten artykuł.

Świat roślin rozróżniany jest od świata zwierząt przede wszystkim poprzez fakt iż są one samożywne. Oznacza to tyle, że wykorzystują one dwutlenek węgla, wodę i substancje mineralne oraz związki odżywcze zawarte w glebie i energię słoneczną do wyprodukowania sobie pokarmu. Są jednak miejsca na ziemi w których gleba jest bardzo uboga i nie posiada odpowiedniej ilości pożywienia- a mimo to rosną tam rośliny.

Miejsca te to przeważnie tereny podmokłe, bagienne, torfowiska gdzie odczyn gleby jest kwaśny. Roślinność znajdująca się tam wykształciła pewną niezwykłą dla roślin funkcję, mianowicie zdolność pozyskiwania substancji odżywczych ze złapanych owadów i małych zwierząt. Najczęściej ich łupem padają owady i skorupiaki.

Jednak aby tak mogło się dziać rośliny te musiały wykształcić charakterystyczne dla siebie cechy. Po pierwsze ich liście musiały przejść metamorfozę przemieniając się w pułapki do łapania ofiary.

Niektóre z nich posiadają liści w postaci dzbanków. Są to zwykle pnącza a dzbanki są zawieszone na znacznych wysokościach. W większości przypadków roślina wabi do dzbanka ofiarę, z którego nie mogą się już wydostać. W dzbankach znajdują się soki trawienne, które wspomagają rozkład ofiary. Bywają jednak również dzbanki chwytne, które są zagrzebane w ściółce. Taki dzbanek zbudowany jest w ten sposób, że w jednym miejscu ścianka wydłuża się tworząc wieczko.

Muchołówka z kolei do chwytania pożywienia wykorzystuje pułapki powstałe w wyniku przekształcenia blaszek liściowych. Mają one kształt dwóch ząbkowanych talerzyków. Wnętrze pułapek ma kolor szkarłatno- czerwony co jest zachętą dla owada aby wszedł on do środka. Kiedy to zrobi podrażnia znajdujące się we wnętrzu włoski czuciowe i pułapka w mgnieniu oka się zamyka. Następnie zachodzi proces trawienia. Przeważnie trawienie trwa kilka dni, ale zdarza się także, że dokonuje się to w ciągu kilku tygodni.

Niezwykle ciekawą rośliną owadożerną jest pływacz zwyczajny. Występuje on zwykle w wodach stojących, stawach i rowach. Wykształcił on niezwykle ciekawy system łapania pożywienia. Na powierzchni liścia wytwarza on niewielki pęcherzyki wypełnione wodą. W pęcherzykach znajduje się jednak zapadka, która otwiera się do wewnątrz pułapki. Kiedy ofiara stanie na owej zapadce automatycznie wpada do środka, bez możliwości wyjścia.

Inna grupa roślin chwyta swe ofiary przy pomocy tzw. lepów. Wydzielają one lepką substancję o miodowym zapachu, której krople są niczym rosa. Słodka ciecz wabi owady, które się do niej przyklejają.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dobieramy roślinność i kamienie do skalniaka

Dobieramy roślinność i kamienie do skalniaka.


Autor: Tomasz Galicki


Skalniaki są niezwykle pięknym elementem wystroju naszych ogrodów. Jest to element architektury ogrodowej, który pozwala nam chociaż na chwilę przenieść się w piękne górskie rejony.


Ogrody skalne są przeważnie wzorowane na krajobrazach górskich i obsadzone roślinnością charakterystyczną dla tych rejonów. Kiedy zdecydujemy się na założenie skalniaka, musimy przemyśleć kilka istotnych kwestii. Przede wszystkim powinniśmy wziąć pod uwagę dosyć specyficzne wymagania roślin skalnych, oraz odpowiednio dobrać gatunki tychże roślin w taki sposób aby kompozycja dała odpowiedni efekt wizualny.

W ogródkach skalnych przeważają zwykle rośliny wysokogórskie. Mogą to być różnego rodzaju rośliny cebulowe, bulwiaste, zielne, a także karłowe i płożące się iglaki. Ponadto na skalniakach bardzo dobrze prezentują się byliny.

W środowisku naturalnym rośliny te zwykle rosną na glebach ubogich oraz przepuszczalnych. Ponadto narażone są na działanie ekstremalnych warunków - silnego słońca, wiatrów, zmian temperatury itp. Rośliny rosnące w górskich rejonach przystosowały się anatomicznie do panujących tam warunków. Przykładem takiego przystosowania może być budowa systemu korzeniowego, który jest płytki i nierozbudowany co znacznie ułatwia pobieranie wody, natomiast drobne, mięsiste, kutnerowate lub skórzaste liście chronią je przed jej utratą i wysuszeniem przez słońce.

Podczas dobierania roślinności do ogrodu skalnego warto rozważyć kwestie takiego doboru, aby skalniak wyglądał pięknie przez większa część roku a nie tylko latem. Aby tak się stało musimy zrezygnować z dobierania roślin należących tylko do określonej grupy (np. wyłącznie jednorocznych, cebulowych, bylinowych lub wrzosowatych). Dlatego doskonałym rozwiązaniem jest stworzenie skalniaka mieszanego. Szczególnie postarajmy się o iglaki płożące oraz karłowe- gdyż są one zielone przez cały rok. Nie zapominajmy także o roślinach liściastych zmieniających kolory w zależności od pory roku.

Kolejna kwestia którą powinniśmy rozważyć przed rozpoczęciem prac ogrodowych to odpowiedni dobór materiału skalnego do naszego ogrodu. Kamienie, które wykorzystamy w naszym skalniaku mogą być bardzo różne. Jednak nie stosujmy skał zbyt miękkich, gdyż mogą się one po prostu rozsypać po pewnym czasie. Nieodpowiedni będzie także zbyt twardy kamień wulkaniczny, taki jak granit czy bazalt. Bardzo dobrze nadaje się natomiast tuf wapienny, gdyż zapewnia idealne warunki wielu roślinom, wymagającym dobrego drenażu. Niestety jest to materiał skalny szczególnie drogi. Jeśli chcemy zrobić nasz ogródek tanim kosztem powinny nam wystarczyć otoczaki, wapienie oraz trochę żwirku. Twardy kamień taki jak otoczak nadaje się także na drogi i ścieżki brukowe zamiast sztucznej i drogiej kostki.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

O czym należy pamiętać podczas uprawy winorośli

O czym należy pamiętać podczas uprawy winorośli


Autor: Tomasz Galicki


Wiele osób w swoich domowych ogrodach posiada winorośl. Jest to roślina niezmiernie wdzięczna i obficie owocująca. W niektórych rejonach naszego kraju możliwe jest także uprawianie winogron podobnej klasy jak we Francji czy we Włoszech.


Tak naprawdę niewiele trzeba, by uchronić krzewy przed zimowymi mrozami i pod koniec lata rozkoszować się wybornym smakiem własnych owoców. Istnieje kilkaset odmian winogron, różnią się one od siebie kolorem, smakiem zapachem i oczywiście przeznaczeniem. Każdy z gatunków posiada swoje preferencje i upodobania, stąd mogą wynikać pewne rozbieżności w ich uprawie. Można jednak znaleźć wiele cech wspólnych dla wszystkich gatunków- szczególnie jeżeli uprawiane są one na jednym obszarze.

Przy uprawie winorośli bardzo ważny jest wybór stanowiska na plantację. Najkorzystniejsze są pola o lekkim nachyleniu ( ok.10%) w kierunku południowym, południowo - zachodnim lub zachodnim. Dna dolin są raczej niewskazane. Na południu i zachodzie Polski udają się odmiany wczesne, średniowczesne oraz późne. Na północy kraju lepiej sprawdzają się uprawy odmian wczesnych.

Winorośl nie posiada wyjątkowo szczególnych wymagań odnośnie podłoża, nie mniej jednak istnieją pewne prawidłowości, które zagwarantują sukces w uprawie. Zastanówmy się jaką funkcję w ogrodzie ma pełnić winorośl. Czy zależy nam na dużych owocach? Czy wolimy wino, czy też soki? A może marzymy o bujnym pnączu porastającym altanę?

Na glebach żyznych, wilgotnych przyrost masy zielonej jest bardzo duży, owoce są większe i plon jest obfity, powoduje to jednak późniejsze wchodzenie w stan spoczynku zimowego.
Na glebach słabych i suchych przyrost masy jest słaby, owoce są małe i mniej liczne lecz często słodsze a krzewy są lepiej przygotowane do zimowania i rzadziej przemarzają.
Optymalna gleba to gleba żyzna, głęboka i gliniasta, lekko wilgotna z możliwością nawadniania (np. rzeka lub staw w pobliżu) w okresie od maja do połowy sierpnia.

Należy także pamiętać o nawożeniu winorośli. Co roku jesienią warto rozłożyć blisko 3-centymetrową warstwę kompostu. Można też trzy razy, począwszy od wczesnej wiosny, a skończywszy w czerwcu, zasilić rośliny wieloskładnikowym nawozem mineralnym (na przykład przeznaczonym specjalnie dla winogron).

Przycinanie winorośli to kolejna bardzo ważna czynność o której wręcz nie możemy zapominać przy uprawie winogron. Odmiany altanowe przycina się umiarkowanie, usuwając nadmiar zagęszczających się pędów. Grube ramiona rozpięte na pergoli, altanie czy murze spełniają te same funkcje co pień i nie wymagają cięcia. Odmiany deserowe powinny być cięte corocznie, bo tylko wtedy dobrze owocują.

Bardzo ważna jest także ochrona chemiczna winorośli przed chorobami grzybowymi. Szkodniki i choroby, które zagrażają tej roślinie to przede wszystkim: mączniak rzekomy, mączniak prawdziwy i szara pleśń.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak zabezpieczyć drewno w ogrodzie przed zimą

Jak zabezpieczyć drewno w ogrodzie przed zimą


Autor: Tomasz Galicki


Podczas przygotowań naszego ogrodu na nadejście zimy nie powinniśmy zapominać o architekturze ogrodowej, zwłaszcza jeżeli chcemy aby służyła nam ona w następnym sezonie.


Musimy szczególnie pamiętać o elementach, których nie będziemy mogli schować w garażu czy komórce w celu zminimalizowania efektów szkodliwego działania niskich temperatur i wilgoci. Impregnacji drewna powinniśmy dokonywać regularnie, zazwyczaj producent impregnatu którego użyjemy podaje okres jego ochrony. Nie ważne czy są to meble drewniane, altanki, pergole czy trejaże, aby cieszyć się ich długowiecznością konieczna jest ich systematyczna impregnacja.

W tym artykule chciałbym zawrzeć kilka istotnych informacji dotyczących sposobów impregnowania drewna.

Jednym z najskuteczniejszych sposobów jest impregnacja ciśnieniowa. Szeroki wachlarz zastosowań impregnacji próżniowo-ciśnieniowej umożliwia właściwe zabezpieczenie drewna zarówno powietrzno-suchego, jak również drewna mokrego (o wilgotności znacznie powyżej 30%), a przy wydłużonym cyklu (metoda pulsacyjna) nawet drewna zmrożonego. Impregnacja metodą ciśnieniowo-próżniową zabezpiecza drewno dogłębnie. Część bielistą włókien (a więc część najbardziej narażoną na szkodliwe działania) zaimpregnować można na pełnym przekroju.

Jest to jednak metoda dosyć droga i czasami może być niemożliwa do wykonania. Praktyczniejszą metodą impregnacji stałych elementów architektury ogrodowej jest impregnacja przy użyciu tradycyjnego pędzla i impregnatu. Impregnat do drewna typu drewnochron jest dostępny w większości sklepów z farbami lub marketów budowlanych. Środek tego typu chroni drewno przed działaniem czynników atmosferycznych, sinizną, grzybami domowymi, grzybami pleśniowymi oraz owadami. Stosuje się go ochronnego i dekoracyjnego malowania przedmiotów drewnianych na zewnątrz pomieszczeń (drzwi, okna, meble ogrodowe, boazerie zewnętrzne, altanki, domki letniskowe, płoty, konstrukcje stropów i dachów, itp.).

Innym skutecznym środkiem do impregnacji drewna są lazury. Jest to połączenie lakieru, impregnatu i bejcy. Ponieważ lazury pozostawiają na powierzchni drewna tzw. film oraz warstwę lakierniczą, zabezpiecza drewno również przed uszkodzeniami mechanicznymi. Zastosowanie lazury jest podobne do zastosowania pozostałych impregnatów, różnica polega na zakresie ochrony. Lazury zabezpieczają drewno poza podstawową ochroną, także przed promieniami UV i czynnikami atmosferycznymi, są wodochronne, oraz doskonale podkreślają rysunek słojów. Ponadto producenci lazur udzielają przeważnie gwarancji na okres ochrony który wynosi w zależności od produktu od 3 do 8 lat.

Nie zapominajmy jednak o tym że, nie należy malować drewna zniszczonego lub zabrudzonego, natomiast powierzchnię przeznaczoną do malowania należy starannie oczyścić z kory, łyka, ziemi, oleju, smaru, pleśni, wosku, grzybów, szkodników lub innych zanieczyszczeń.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Gdy nadejdzie październik...

Gdy nadejdzie październik...


Autor: Tomasz Galicki


Kilka dni temu nasze kalendarze poinformowały nas o nadejściu jesieni. O jej przybyciu przypominają nam także liście przebarwiające się na żółto, czerwono i brązowo - powstaje swoisty jesienny koloryt.


Pogoda za oknem co prawda nie zachęca nas do prac ogrodniczych, niemniej jednak październik jest miesiącem, w którym czeka nas sporo pracy w przydomowych ogródkach ozdobnych.

Jeżeli w październiku wysiejemy niektóre nasiona gatunków roślin jednorocznych, przyspieszymy ich wiosenną wegetację i wzejdą one wtedy tak szybko jak tylko pozwolą im na to warunki pogodowe. Do roślin, które możemy wysiać jesienią, należą między innymi: chaber, nagietek, ostróżka pospolita czy smagliczka nadmorska.

Nie zapominajmy także o roślinach dwuletnich (malwy, dzwonki, naparstnice i bratki). Ich rozety liściowe są niezwykle wrażliwe i zimą są narażone na szkodliwe działanie wysuszających wiatrów jesiennych. Warto więc już teraz dobrze je podlać, natomiast po pierwszych przymrozkach- powinniśmy je okryć gałązkami iglaków, suchymi liśćmi lub agrowłókniną.

Zanim ziemia zmarznie na dobre możemy kontynuować sadzenie cebul roślin, które zakwitną na wiosnę. Natomiast jeżeli chodzi o cebule takich roślin jak arisema, eukomis, galtonia, sternbergia, czy cynobrówka i kamasja- jeżeli będą zimowały w ziemi to należy okryć je słomą, liśćmi lub świerkowymi gałęziami.

Koniecznie wykopmy cebule, bulwy i kłącza takich roślin jak: dalie, mieczyki, tygrysówki, sprekelii, frezji, tritonii, weltheimii, oraz fiołków alpejskich i pacioreczników. Jak sugeruje większość portali ogrodniczych czynność tą należy wykonać gdy pierwsze przymrozki zwarzą liście roślin.

Październik to także czas sadzenia drzew i krzewów ozdobnych. Te znajdujące się w pojemnikach właśnie teraz możemy przesadzić do gleby. Jeżeli jednak kupiliśmy rośliny z nagimi korzeniami powinniśmy obejrzeć korzenie roślin i przyciąć ich uszkodzone części. Kiedy już uporamy się z sadzeniem pamiętajmy o obfitym podlaniu roślin.

Do zimy powinniśmy również odpowiednio przygotować nasze oczka wodne - przede wszystkim czyścimy z zasychających kwiatostanów i liści wszystkie rośliny wodne. Z powierzchni zbiornika należy usunąć wszelkie zanieczyszczenia nawiewane przez wiatr, aby nie opadały one na dno i nie gniły. Zapobiegniemy w ten sposób psuciu się wody, co również stanowi zagrożenie dla zdrowia ryb. Przy wyłapywaniu liści wpadających z drzew do wody z pomocą przyjść nam może siatka którą rozepniemy kilka centymetrów nad taflą wody.

Nie zapominajmy o systematycznym uprzątaniu trawnika zasypywanego przez opadające z drzew liście. Nie zgrabione liście mogą być powodem wielu chorób trawy, a po opadach śniegu odetną darni dostęp do tlenu.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Lepiej zapobiegać niż leczyć- czyli jak przygotować trawnik do zimy...

Lepiej zapobiegać niż leczyć- czyli jak przygotować trawnik do zimy...


Autor: Tomasz Galicki


To, że tegoroczne lato odchodzi w zapomnienie, to nie tylko kwestia formalności w kalendarzu, widać to także za oknami. Pogoda nie zachęca raczej do prac ogrodowych, lecz bardziej do spożywania ciepłej herbaty, przy płomieniu kominka.


Niestety nie możemy zapominać o naszych ogrodach i powinniśmy jak najlepiej przygotować je na nadejście zimy, aby wiosną móc znowu cieszyć się pięknym zielonym trawnikiem i kolorowo kwitnącymi kwiatami.

Dzisiaj chciałbym zająć się tematyką trawnika w jaki sposób, należy go przygotować do zimowania, aby ucierpiał on na tym jak najmniej.

Warto wziąć sobie to serca mądre porzekadło, że „lepiej zapobiegać niż leczyć” i odpowiednio wcześniej zadbać o to by na wiosnę nie pojawiły się ubytki darni, w wyniku których powstają "łyse placki", czy też nalot grzybni (tzw. pleśń śniegowa), lub też nie okazało się że nasz trawnik stał się doskonałym miejscem bytowania kretów.

Tak jak witaminy zwiększają naszą odporność na choroby tak samo nawożenie trawnika zwiększa jego odporność na ujemne temperatury. Powinniśmy jednak wiedzieć, że już we wrześniu musimy wyeliminować nawożenie azotowe. Azot bowiem pobudzi darń do wzrostu i utrudni jej przejście w stan spoczynku. Taki stan rzeczy, może znacznie osłabić trawnik co będzie miało niekorzystny wpływ na jego wygląd po zejściu śniegów- a co za tym idzie straci na tym cały ogród.

Warto natomiast już na początku września zastosować nawożenie potasem i fosforem, które z kolei zwiększają odporność traw na mróz. Można zastosować także sól potasową (około 1 kg/100 m². trawnika) oraz mączki fosforytowe.

Zanim jednak zabierzemy się za nawożenie darni powinniśmy najpierw wykonać ostatnie koszenie trawy. Jest to bardzo ważny zabieg i musimy się do niego nieco przyłożyć, gdyż jeżeli zbyt krótko przytniemy trawę, będzie ona narażona na przemarzanie korzeni, a jeżeli przytniemy ja nazbyt wysoko - będzie narażona na rozwój patogenów grzybowych i słabiej będzie odrastać wiosną. Najkorzystniejsza wysokość ostatniego koszenia to ok. 4 cm.

Znaczącą czynnością ogrodową jest także systematycznie usuwanie opadłych liści, gdyż zacieniają one trawnik, przez co zmniejszają jego trwałość. Ponadto, wilgotne liście "sprasowane" pod warstwą śniegu, skutecznie zabierają dostęp powietrza do darni co skutkuje między innymi gniciem trawnika. Dlatego właśnie należy systematycznie wygrabiać liście.

Aby uchronić nasz trawnik przed zniszczeniem warto także przed nadejściem zimy zadbać o pozbycie się z niego kretów. Zwierzęta te zwiększają swoją aktywność właśnie na jesień. Przygotowując się na nadejście zimy „buszują” w ziemi rujnując przy tym rosnącą w niej darń w poszukiwaniu pędraków i larw.

Aby przegonić kreta z ogrodu możemy skorzystać z bogatej oferty pułapek i odstraszaczy zarówno mechanicznych jak i elektronicznych dostępnych w większości sklepów ogrodniczych.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Hamak, czyli o oryginalnych prezentach świątecznych

Hamak, czyli o oryginalnych prezentach świątecznych


Autor: Ola Kowalska


Czas świąt to wyzwanie nie tylko dla osób, które gotują, przygotowują stół oraz dbają o rodzinną atmosferę przy stole (zazwyczaj zajmują się tym panie lub panowie domu). Jest to wyzwanie dla wszystkich.


Świętom stawiają czoła także osoby, którzy najzwyczajniej, jak gdyby nigdy nic, siadają do stołu. Każdy bowiem ma jeden obowiązek do spełnienia – zakup lub zrobienie prezentów.

Często występuje problem z wybraniem odpowiedniego podarka, by był on właściwy, wyjątkowy i do tego niezbyt drogi. Jakieś propozycje?

Dobrym pomysłem będzie zakup czegoś bardzo oryginalnego a zarazem praktycznego. Symbolem takich prezentów może być właśnie hamak ogrodowy. Dlaczego? Poznaj pięć powodów, dlaczego warto zdecydować się na taki zakup.

1. Przyjemność. Hamak w ogrodzie to źródło wielkiego relaksu nie tylko latem. Wyobraźmy sobie, że leżymy wiosną pod kocem na hamaku wśród pachnacej I kwitnącej zielieni. Czyż świat nie wydaje się piękniejszy?

2. Oryginalność. Czy spodziewałbyś się takiego prezentu jak hamak pod choinką? Skarpetki, koszula, naszyjnik, apaszka, ale hamak? Na pewno nie! Stąd jest to świetny pomysł, żeby taki właśnie prezent sprawić. Oczywiście upewnijmy się przedtem, że osoba przez nas obdarowywana będzie miała gdzie swój prezent zawiesić.

3. Piękno. Nowoczesne hamaki cieszą całe ciało – ręce, nogi, kręgosłup, każdy mięsień, także oczy. Odpowiednio dobrany hamak stworzy wyjątkowy design w każdym ogrodzie. Warto się o tym przekonać.

Kierując się tymi trzema punktami możesz wybrać dowolny prezent dla osób, które kochasz. Przedział cenowy, dział czy też wielkość nie mają tu znaczenia. Wszystko wchodzi w grę, a jeśli będzie spełniać więcej niż trzy z powyższych punktów, to jest duża szansa, że trafisz z prezentem w dziesiątkę!


Altany ogrodowe

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czy warto zlecić projekt ogrodu architektowi krajobrazu?

Czy warto zlecić projekt ogrodu architektowi krajobrazu?


Autor: Radosław Bloch


Architekt krajobrazu posiada wiedzę nie tylko z projektowania i zakładania ogrodów. To także specjalista od pielęgnacji, znawca specyfiki poszczególnych roślin. Bez tej wiedzy nie sposób stworzyć ogród, który przetrwa lata.


O ile dzięki pewnemu przygotowaniu właściciel ogrodu jest w stanie go doglądać, o tyle założenie ogrodu o przemyślanej kompozycji wymaga już pomocy profesjonalisty. Decydującym argumentem przemawiającym za skorzystaniem z pomocy architekta są jego wiedza i doświadczenie w zakresie architektury krajobrazu.

Przede wszystkim amator ogrodów może mieć problem z oceną, czy warunki glebowe i przestrzenne są odpowiednie do wybranego przez niego stylu ogrodowego. Tymczasem architekt krajobrazu nie tylko zbada i oceni teren, ale też dobierze czynności i materiały potrzebne do przygotowania gruntu. Co więcej, zrobi to w granicach finansowych wyznaczonych przez klienta. Oferta produktowa jest imponująca, a dobry architekt orientuje się w niej na tyle, by móc się w niej swobodnie poruszać, nie rezygnując z jakości wykonania.

Dużym problemem jest też rozplanowanie dostępnej przestrzeni. Wyzwaniem jest zarówno duża jak i mała powierzchnia. Dla właściciela ważna jest nie tylko roślinność, ale też miejsce do odpoczynku i ewentualnie rodzinnego posiłku. Pojawia się tu więc problem doboru małej architektury, wygodnej ale też praktycznej. W małym ogrodzie często trudno znaleźć dla niej miejsce. Z kolei przy dużym ogrodzie pojawia się problem nadmiaru. Taki potencjał łatwo zmarnotrawić. Tymczasem dobry architekt znajdzie rozwiązanie w każdej sytuacji.

Wreszcie przy zakładaniu ogrodu trzeba wykazać się dużą ostrożnością odnośnie doboru roślin i ich rozmieszczenia względem siebie. Każda roślina ma swoje preferencje co do nasłonecznienia, stopnia wilgotności gleby itp. Ponadto niektóre rośliny nie tolerują towarzystwa innych. Jeszcze inne wymagają szczególnej ochrony przed skutkami zimy. Wszystkie te szczegóły dobry architekt ogarnie bez problemu podczas, gdy laik będzie uczył się na błędach, zwiększając tym koszty inwestycji.

Specjalistycznej wiedzy wymaga też wprowadzenie dodatkowych elementów w postaci systemów nawodnienia, oświetlenia, oczek wodnych lub stawów kąpielowych. To często operacje na dużą skalę, przy których działanie na własną rękę może przynieść więcej szkody niż pożytku.


Gordo Studio - Projektowanie i budowa ogrodów

http://www.gordostudio.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

poniedziałek, 29 października 2018

Ile kosztuje budowa ogrodu? Koszty założenia ogrodów.

Ile kosztuje budowa ogrodu? Koszty założenia ogrodów.


Autor: Radosław Bloch


O ogrodach można na pewno powiedzieć, że nie istnieją dwa takie same. Tak jak każdy ogród jest inny, tak i jego założenie przebiega za każdym razem inaczej. W związku z tym w firmach zajmujących się architekturą krajobrazu powszechne jest indywidualne podejście przy sporządzaniu kosztorysów.


Jednocześnie firmy te mają swoje wytyczne, które ułatwiają im ustalanie kosztów. Jedną z nich jest powierzchnia ogrodu, którego dotyczy zlecenie. W przypadku samego projektu ogrodu ok. 1000 m2 jego minimalna cena na rynku to obecnie ok. 3 000 zł. Tyle wynosi opłata za podstawowe profesjonalne projekty ogrodów. W przypadku planu dużego ogrodu, przewidującego ponadto szczegółową dokumentację, rysunek techniczny oraz uwzględnienie szczególnych atrakcji ogrodowych koszt projektu wzrośnie nawet do kilku lub kilkunastu tysięcy. Koszty projektu ogrodu mogą być jednak zminimalizowane nawet do kilku procent, jeżeli klient zleci firmie także jego realizację.

Jeżeli chodzi o samo założenie ogrodu to wiele zależy od tego, czy interesuje nas całościowa realizacja, czy też chcemy zagospodarować część ogrodu. Niektóre firmy ustalają całościowy koszt na podstawie stawki za metr kwadratowy. Wówczas wykonanie podstawowego projektu obejmującego sadzenie roślin i zakładanie trawnika wyniesie ok. 40 - 60 zł/mkw. Duże znaczenie ma to, czy wybierzemy trawnik z siewu (10-12 zł za mkw) czy trawnik z rolki (20-25 zł/mkw). Trzeba też pamiętać, że koszt założenia ogrodu rośnie wraz ze wzrostem liczby zabiegów melioracyjnych. Gdy gleba jest słabej jakości lub teren jest zagrożony zalaniem, koszt przygotowania może się okazać dość poważny.

Oddzielną sprawą jest wykonanie dodatkowych elementów typu nawierzchnie ścieżek, systemy nawadniania czy oczka wodne lub stawy. Tutaj rozpiętość kosztów może być bardzo szeroka w zależności od preferowanych materiałów i marek producentów. Za to każdy właściciel ogrodu powinien zadbać, by wykonawca ogrodu udzielił gwarancji na usługę sadzenia roślin. Wówczas mamy pewność, że jeżeli rośliny się nie przyjmą, firma zasadzi nowe na swój koszt. Przedłużenie tej gwarancji to już dodatkowy koszt dla posiadacza ogrodu – nawet 2,5 tys. zł miesięcznie.

Warto wiedzieć, iż niekoniecznie drożej wychodzi skorzystanie z usług firmy, która długo działa na rynku niż zatrudnienie firmy początkującej i bez doświadczenia. Warto też poprosić wybraną firmę o referencje i zobaczyć na własne oczy zbudowane przez nią ogrody. Wówczas możemy mieć pewność, że nasza budowa ogrodu przebiegnie sprawnie, a efekt końcowy będzie taki jaki sobie wymarzyliśmy.


Profesjonalne projektowanie i budowa ogrodów

http://www.gordostudio.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Stawy kąpielowe w ogrodzie

Stawy kąpielowe w ogrodzie


Autor: Radosław Bloch


Wszyscy potrzebujemy kontaktu z przyrodą. Ekologiczne stawy kąpielowe są propozycją dla tych, którzy dysponują ogrodem czy choćby maleńką działką. Połączenie najwyższych standardów czystości i bezpieczeństwa, niskich kosztów utrzymania oraz przyjemności korzystania z kąpieli, jest w stanie zadowolić wszystkich


Pomimo idealnego komponowania się z otoczeniem, staw kąpielowy jest zbiornikiem sztucznym. Otaczają go piękne okazy flory, które nie tylko tworzą sielski, arkadyjski widok. Są wręcz siłą napędową działania stawu kąpielowego, ponieważ filtrują szczątki organiczne, bakterie i inne niekorzystne dla wody czynniki. Redukując fosfor i azot (a tym samym zapobiegając powstawaniu glonów), złoża mineralno-roślinne są podstawą samooczyszczania się wody. Stawy kąpielowe mają tę wyższość nad tradycyjnymi basenami, że nie zawierają chloru szkodliwego dla żywych organizmów. Ponadto są tańsze w wykonaniu i eksploatacji.

Jaki typ stawu kąpielowego wybrać?

Musimy się zastanowić, czy usatysfakcjonuje nas staw o płynnej linii brzegowej, czy raczej akwen o regularnych, geometrycznych kształtach. Podpowiedzią może być otoczenie wokół powstającego stawu, np. w przypadku nowoczesnej architektury, zaleca się zbiornik o wyraźnie zarysowanym kształcie. Istnieją dwa typy stawów kąpielowych: ekstensywny i intensywny. Typ ekstensywny wykonujemy na większej przestrzeni (min. 200m2), której sporą część, bo aż 70% zajmuje strefa filtracyjna. Pozostałe 30% to strefa kąpielowa. Cyrkulacja wody pomiędzy tymi strefami odbywa się bez udziału techniki, za pomocą wiatru i różnic temperatur nagrzanych wód płytkich i chłodnych rejonów głębokich. Miłośnicy żab i traszek będą wspaniale się czuli w tym typie stawu, łączącym ogród z krajobrazem. Drugi typ stawu – intensywny, nie wymaga dużej przestrzeni. Część kąpielowa stanowi z nim ok. 60%. Filtrację roślinną wspomagają wydajne pompy, skimmery i odpływy.

Jak pielęgnować staw kąpielowy?

Dobrze zaprojektowany i solidnie wykonany staw kąpielowy nie wymaga wielu zabiegów pielęgnacyjnych. Konieczne jest jednak powierzenie jego budowy wyspecjalizowanej firmie mającej w swojej ofercie budowę stawów kąpielowych. Dobrze jest zabezpieczyć akwen przed niekorzystnym wpływem zimniejszych pór roku. Wpadające do niego liście można wyławiać pobierakiem lub założyć specjalną siatkę ochronną. Jest to dość ważne, bo martwe liście zaburzają równowagę wodną i powodują mętnienie wody. Jeśli na dnie osiądą szczątki organicznie, możemy je oczyścić specjalnym odkurzaczem do szlamu. Zimą należy przycinać wystające ponad warstwą lodu rośliny. Zaleca się także dwa razy w roku dokonywać przeglądu technicznego pomp, filtrów wspomagających czy skimmerów.


Artykuły do budowy oczek wodnych i stawów kąpielowych. Szkolenia Oase. Hurtownia.

http://www.oczkawodne.co

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Budowa oczka wodnego krok po kroku

Budowa oczka wodnego krok po kroku


Autor: Radosław Bloch


Zastanawiasz się, jak sprawić, by Twój ogród stał się piękniejszy, bogatszy w roślinność i bardziej zróżnicowany? Chciałbyś wpłynąć na poprawę mikroklimatu w swoim śródmiejskim ogródku? Myślisz o wprowadzeniu znaczących zmian na terenie przydomowego zieleńca?


Jest wiele korzyści płynących z obecności wody w ogrodzie, warto byłoby zatem zadbać o jej estetyczną „oprawę”. Oczka wodne są ucztą dla wszystkich zmysłów, zwłaszcza wzroku i słuchu – przyciągają ptactwo, ważki, żaby. Taka bliskość natury stwarza idealne warunki do odpoczynku. A założenie oczka wodnego wcale nie jest trudne.

Krok I - wybranie miejsca na budowę oczka wodnego

Pierwszą czynnością, którą powinniśmy przedsięwziąć, jest wybranie miejsca na budowę oczka wodnego. Nie należy kierować się jedynie względami estetycznymi – ważne jest również, aby światło słoneczne docierało tam 4-6 h w ciągu doby. Ponadto, aby zapobiec zanieczyszczaniu wody przez spadające do niej liście, usytuujmy zbiornik z dala od drzew liściastych.

Krok II - wyznaczamy kształt oczka wodnego

Kupujemy gotowy zbiornik lub wyznaczamy kształt oczka i wyodrębniamy w nim 3 strefy: głęboką, płytką i bagienną. Podział taki pozwala na zachowanie równowagi wodnej, zasadzenie odpowiedniej roślinności oraz sprawnej filtracji. Linia brzegowa powinna być falista. Pamiętajmy, że jeśli chcemy hodować ryby, oczko powinno mieć większą powierzchnię (od 15 m2), aby ryby nie skarlały.

Krok III - wykonujemy wykop i hydroizolację oczka wodnego

Wykonujemy wykop: od środka ku brzegom, głębokość max to 140 cm. Za pomocą węża sprawdzamy spoziomowanie brzegów; usuwamy z dna korzenie i kamienie, które mogą uszkodzić folię. Dla bezpieczeństwa usypujemy je warstwą piasku. W zależności od nakładów finansowych, wybieramy materiały do budowy oczka: wykładziny elastyczne, laminaty, glinę, folię epdm, beton (w ostatnim przypadku będziemy potrzebowali pomocy fachowca). Dalej wedle wytycznych wybranej metody.

Krok IV - obsadzamy oczko wodne roślinami

Następnie obsadzamy oczko roślinami. Strome zbocza wykładamy matami kokosowymi, co pomaga roślinności zapuścić silniejsze korzenie. Nie sadzimy więcej niż 3 okazów na 1m2 lustra wody. Aby uniknąć błędów w dobraniu odpowiedniej roślinności do każdej strefy, zasięgnijmy rady specjalisty.

Krok V - napełniamy oczko wodne wodą

Wypełniamy zbiornik wodą najpierw do połowy. Gdy woda osiądzie, napełniamy go do pełna.

Krok VI - ozdabiamy oczko wodne

Wykładamy oczko kamieniami i żwirem wedle własnego uznania.

Po zbudowaniu oczka nie pozostawiamy go działaniu natury. Stosujemy odpowiednie zabiegi pielęgnacyjne, zwłaszcza związane ze zmianami pór roku. Jeśli zamierzamy wpuścić ryby, zaczekajmy, aż warunki w wodzie się ustabilizują. Nadmiar pokarmu dla ryb powoduje zanieczyszczenia wody.


Profesjonalne pompy i filtry do oczek wodnych i stawów kąpielowych

http://www.oczkawodne.co

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Układanie kostki w ogrodzie

Układanie kostki w ogrodzie


Autor: Tomasz Galicki


Piękny ogród przed domem zaczyna się przeważnie w naszych głowach. Koncepcja jest podstawą projektowania ogrodów. To od naszego wyobrażenia będzie zależeć późniejszy wygląd naszego ogrodu.


Zanim zabierzemy się za zagospodarowanie działki i domu, zanim wytyczymy ścieżki i postawimy altanę, warto najpierw zaplanować ogród. Jeśli zrobimy to jesienią lub zimą, wiosną będzie można przystąpić do sadzenia roślin według wymyślonego projektu.

Architektura ogrodowa jest elementem, który nieodzownie wpisuje się w plan naszego ogrodu. Zajmuje ona sporą część działki więc nie możemy zapominać o jej uwzględnieniu w planach zagospodarowania. Do architektury ogrodowej możemy zaliczyć takie elementy jak tarasy, oczka wodne, fontanny, altany, pergole, trejaże oraz ścieżki, tarasy i podjazdy w ogrodzie.

Najważniejszą czynnością na tym etapie jest zaplanowanie poszczególnych elementów. Zanim przystąpimy do układania kostki brukowej, musimy wytyczyć jak będą przebiegały ścieżki. Zanim zamówimy altanę zastanówmy się nad jej wielkością i rozmieszczeniem w ogrodzie.

Możemy w tym celu skorzystać z pomocy programów do aranżacji ogrodów- są dostępne darmowe wersje, które obsłuży nawet laik, a z pewnością ułatwią one zadanie. Jeżeli nie potrzebujemy wspomagać się wynalazkami elektroniki, możemy rozkład architektury ogrodowej zaplanować w sposób tradycyjny czyli przy pomocy ołówka i kartki papieru.

Przed rozpoczęciem prac ogrodowych powinniśmy wykonać tzw. analizę stanu istniejącego działki. W tym celu należy wykonać następujące czynności:

- nanieść na plan działki (najlepiej wykonany w skali 1:100) wszystkie obiekty budowlane i roślinność. Z urzędu gminy można pobrać podkład geodezyjny, na którym naniesione są budynki, przyłącza i ukształtowanie powierzchni terenu.

- zebrać informacje na temat: gleby, poziomu wód gruntowych, ekspozycji ogrodu względem stron świata (określa ona nasłonecznienie działki i przeważający kierunek wiatru). Warunki siedliskowe będzie trzeba bowiem uwzględnić podczas doboru roślin.

- przeanalizować sąsiedztwo działki.

Początkową fazą projektu jest rozrysowanie schematu funkcjonalno-przestrzennego, który tworzy się na podstawie analizy stanu istniejącego i potrzeb użytkowników ogrodu. Na tym etapie pamiętajmy o przestrzeganiu pewnych wytycznych, gdyż na pewno pomorze nam to w osiągnięciu pożądanego wrażenia. W ogrodach doskonale prezentują się kontrastowe zestawienia: roślin o zróżnicowanych pokrojach, roślin liściastych i iglastych, nawierzchni wykonanych z różnych materiałów (np. kamień i żwir). Ogród powinien komponować się z architekturą domu oraz kulturą jeżeli planujemy regionu. Warto także zachować osie widokowe, które kierują wzrok na wyjątkowe obiekty oraz tzw. okna widokowe, czyli takie miejsca, w których ogród otwarty jest na krajobraz widokowy.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Żywopłot - naturalne ogrodzenie

Żywopłot- naturalne ogrodzenie


Autor: Tomasz Galicki


Żywopłoty pełnią w naszych ogrodach niezmiernie ważną funkcję. Nie tylko izolują je od świata zewnętrznego, lecz także stanowią doskonałą ozdobę naszego ogrodu.


Jeżeli masz dosyć hałasów dobiegających z ulicy, lub zapachu spalin czy krzyków dzieci- żywopłot może stanowić w miarę skuteczną barierę ochronną przed tymi niemiłymi zjawiskami. Żywopłot jest całkowicie naturalny więc doskonale będzie komponował się z innymi elementami naszego ogrodu. Musimy tylko przemyśleć jak ma on wyglądać i jakie rośliny na niego wybierzemy.

Aby nasz żywopłot spełniał swoją funkcję przez cały rok warto zastanowić się nad doborem roślin zimozielonych. Pamiętajmy jednak że nie każdy krzew zimozielony nada się do stworzenia tego naturalnego ogrodzenia. Roślinami z przeznaczeniem na żywopłot mogą być krzewy, lub drzewa które dobrze znoszące przycinanie. Rośliny takie tworzą zwarty szereg roślin.

Uzyskanie stosunkowo gęstego żywopłotu formowanego, posiadającego wysokość ok. 1,5 do 2 metrów zajmuje aż 5 -10 lat. Jeżeli zaś chodzi o żywopłot nieformowany – czas wzrostu trochę krótszy i wynosi ok. 2-8 lat. Dla tych, którzy nie chcą czekać i nie mają czasu na zabiegi pielęgnacyjne, a chcą mieć 1,5 czy 2-metrowej wysokości żywopłot, bardzo dobrym rozwiązaniem jest zakup roślin iglastych odmian kolumnowych żądanej wysokości. Często stosowanym rozwiązaniem pośród osób którzy chcą mieć duże roczne przyrosty jest sadzenie tui.

Jeżeli zaś chodzi o rośliny liściaste nadające się do obsadzania żywopłotów, będą to z pewnością: klon polny, berberys julianny, berberys pośredni, berberys ottawski, berberys thunberga Atropurpurea, pigwowiec pośredni, Dereń jadalny (nazywany także właściwym) oraz bardzo popularny buk pospolity.

To, jak będzie wyglądał żywopłot zależy przede wszystkim od jego przeznaczenia i zastosowania.
Ogólna zasada mówi, że przy wysokości żywopłotu ok. 2 metrów sadzi się 3-4 rośliny na metr bieżący; natomiast jeśli rośliny są niższe - odpowiednio więcej.

Bardzo ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym, któremu podlegają żywopłoty jest nawożenie. Jest tam przecież stłoczonych bardzo wiele roślin na malej powierzchni.

Bardzo ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym żywopłotów jest ich przycinanie. Ważna jest zwłaszcza technika jaką będziemy wykonywać cięcie. Poziomą linię cięcia wyznacza się przy pomocy naciągniętego sznura, rozpiętego pomiędzy dwoma palikami odpowiedniej wysokości, wbitymi do ziemi w odległości 2-3 metrów od siebie. Cięcie rozpoczynamy od poziomej (górnej) płaszczyzny żywopłotu, a tym samym ustalenia jego wysokości. W następnej kolejności strzyże się powierzchnie boczne. Podczas cięcia powierzchni bocznych, zginając sylwetkę w pasie, wspomagamy ręce w prowadzeniu nożyc z dołu ku górze żywopłotu, zgodnie z kierunkiem wzrostu pędów. Cięcie "pod włos" jest niedopuszczalne, gdyż powoduje rozłamywanie gałązek i nie jesteśmy w stanie uzyskać gładkiej powierzchni.

Przycinanie krzewów najlepiej wykonywać w dni pochmurne. Nie powinniśmy ciąć roślin w dni nasłonecznione, gdyż odsłonięte gołe pędy będą bezpośrednio narażone na działanie promieni słonecznych.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak prawidłowo pielęgnować drzewa owocowe

Jak prawidłowo pielęgnować drzewa owocowe


Autor: Tomasz Galicki


W naszych ogrodach niejednokrotnie mamy do czynienia z drzewami owocowymi. Potrafią nam one sprawić niekłamaną radość obdarowując nas przepysznymi naturalnymi owocami.


To właśnie dzięki nim nasz organizm uzupełniany jest w niezbędne do życia witaminy i mikroelementy. Można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że drzewa owocowe w naszych ogrodach czy sadach obdarowują nas zdrowiem. Wypadałoby więc w jakiś sposób im się odwdzięczyć- ale jak? Otóż najlepszym sposobem okazania wdzięczności a zarazem zapewnienia sobie obfitych plonów jest właściwa pielęgnacja. Tematowi pielęgnacji drzew owocowych chciałbym poświęcić niniejszy artykuł.

W ogródkach przydomowych rosną najczęściej jabłonie, grusze, śliwy i wiśnie. Uprawiając te drzewa warto jednak zwrócić uwagę na ich prawidłową pielęgnację i odpowiedni do warunków działkowych dobór odmian.

Kiedy już posadziliśmy drzewka w ogrodzie warto skrócić delikatnie jego przewodnik oraz najdłuższe pędy boczne. Zabieg ten ma na celu ułatwienie przyjęcia się drzewka jak również pobudzi pąki na pędach aby szybciej się rozwijały. W drugim i trzecim roku po posadzeniu należy unikać skracania pędów, zwłaszcza przewodnika. Można jedynie przyginać przy pomocy spinek, ciężarków lub sznurków wszystkie pędy boczne rosnące zbyt pionowo do góry. Drzewka owocowe często są wrażliwe na różnego rodzaju choroby i szkodniki. Warto więc regularnie obserwować rośliny czy nie zostały zaatakowane, gdyż wcześnie wykryte stanowią mniejsze zagrożenie.

Bardzo ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym jest regularne przycinanie drzew. Zabieg ten ma na celu zapewnienie zdrowego wzrostu naszych drzew owocowych a także obfite plony każdego roku. Prawidłowe wykonanie tej czynności polega na eliminowaniu niepożądanych pędów i gałęzi, które mogą zakłócać prawidłowy rozwój rośliny lu z jakiejś przyczyny nie owocują.

Zabieg cięcia możemy wykonywać w dwóch terminach mianowicie: w okresie spoczynku roślin- czyli zimą, a także w okresie wegetacji- czyli latem. Zimowe cięcie drzew rozpoczynamy z początkiem lutego, musimy jednak mieć pewność, że nie przyjdą już silne mrozy. Ciecie zimowe kontynuujemy do kwietnia. Przycinanie należy rozpocząć od drzew mało wrażliwych na uszkodzenie przez mróz. Najbardziej odpornymi roślinami na przymrozki są: jabłonie i grusze. Nieco bardziej, czyli następne w kolejce do cięcia będą śliwy, morele, brzoskwinie i nektaryny. Zimowe cięcie jest zalecane raczej dla młodych roślin pestkowych. Starsze drzewa lepiej przycinać latem, ponieważ zminimalizujemy ryzyko chorobowych.

Cięcie należy przeprowadzać w dni bezdeszczowe, suche i słoneczne, kiedy temperatura powietrza przekracza 0°C. Bezpośrednio po cięciu, rany smarujemy pastami ochronnymi. Rany po cięciu jabłoni i gruszy możemy również smarować białą farbą emulsyjną z dodatkiem środka grzybobójczego


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Co należy zrobić aby móc cieszyć się smakiem własnych pomidorów?

Co należy zrobić aby móc cieszyć się smakiem własnych pomidorów?


Autor: Tomasz Galicki


Zima w pełni, więc postanowiłem wspomnieć o dobrodziejstwach ciepłej pory roku. W okresie letnim mamy niepowtarzalną szanse delektowania się smakiem okresowo występujących warzyw i owoców.


Pomidory, ogórki, jabłka i brzoskwinie dominują na straganach i sklepach. Wiadomo jednak, że te pochodzące z uprawy masowej niejednokrotnie, daleko odbiegają od tych uprawianych na własnym skrawku ziemi, na własny użytek. Pomidory występujące w marketach bardzo często są rozwodnione, nie pachną i smakiem nie dorównują warzywom z naturalnej uprawy. Artykuł ten pragnę poświęcić właśnie pomidorom, ich odmianom a także sposobom ich uprawy, aby także i Państwo mogli delektować się ich wspaniałym i niepowtarzalnym smakiem.

Jeżeli posiadamy skrawek ziemi na, którym moglibyśmy rozpocząć naszą pomidorową przygodę to już tylko kilka kroków dzieli nas od założenia własnej hodowli. Pomidory powinno wysiewać się początkowo w inspektach, a następnie pod koniec maja sadzonki zasadzić do gruntu. Możemy także odwiedzić sklep ogrodniczy, gdzie dostaniemy sadzonki, gotowe do sadzenia. Podczas zakupu sadzonek powinniśmy zdecydować się na konkretny gatunek pomidora.

Do najpopularniejszych odmian pomidorów uprawianych w naszych warunkach należą: pomidor malinowy “Retro”, pomidor gruntowy “Bawole serce”, pomidor gruntowy “Krakus”, oraz pomidor drobnoowocowy “Koralik”.

Przed przystąpieniem do wysadzania pomidorów powinniśmy dokładnie oraz głęboko przekopać ziemie jednocześnie nawożąc ją naturalnym kompostem lub obornikiem. Konieczne będzie regularne podlewanie z dodatkiem nawożącym, w szczególności w okresie, w którym zaczną pojawiać się zalążki owoców. Nie należy jednak przesadzać. Jeżeli będziemy pomidory zbyt często podlewać lub nawozić będzie to miało niekorzystny wpływ na smak owoców. Niedozwolone podczas podlewania jest moczenie liści. Roślinę należy podlewać jak najbliżej korzenia. Polewanie liści rośliny grozi popaleniem liści a w konsekwencji do zniszczenia jej.

Krzaki pomidorów uprawia się z rozsady. Najkorzystniej jest posadzić je w kiełkowniku, po czterech tygodniach przesadzając do donicy lub skrzynki. Pierwszych owoców możemy spodziewać się od połowy lipca aż do przyjścia pierwszych przymrozków.

Niewielka powierzchnia uprawy wcale nie musi oznaczać faktu, ze nasze plony będą także niewielkie, gdyż niektóre odmiany pomidorów mogą rosnąć wysoko, nie zajmując dużej przestrzeni na szerokość. Rośliny takich gatunków sadzimy przy palikach “na jeden pęd” (regularnie usuwając wyrastające pędy boczne, aby skoncentrować energię rośliny na rozwoju owoców) w rozstawie 40 do 50 cm.

Jeżeli dysponujemy tylko tarasem lub ogrodem to również nic nie stoi na przeszkodzie w uprawie pomidorów. W takich warunkach doskonałym rozwiązaniem będą rośliny gatunku drobnoowocowego, np. wspomniany powyżej pomidor drobnoowocowy „Koralik”.

Trochę trudu włożonego w uprawę tych warzyw z pewnością zaowocuje doskonałymi plonami i możliwością docenienia ich przewagi nad tymi uprawianymi na masową skalę.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ogrodzenie, formalności i materiały...

Ogrodzenie, formalności i materiały...


Autor: Tomasz Galicki


Ogrodzenie to niezwykle ważny element każdego ogrodu. Pełni ono nie tylko funkcję zapewniającą bezpieczeństwo ale również chroni przed wtargnięciem niektórych zwierząt do naszego ogrodu, mogących przyczynić się do powstania w nim zniszczeń.


Ponadto ogrodzenie może spełniać funkcję dekoracyjną, wszystko zależy od tego jakich materiałów użyjemy do jego wykonania oraz w jaki sposób je rozplanujemy.

Przed przystąpieniem do prac nad ogrodzeniem należy sprawdzić czy granice działki wyznaczone przez geodetę są widoczne i czy nie zostały zniszczone. Jeżeli tak to powinniśmy powtórzyć pomiary na własny koszt. Już we wstępnym etapie warto porozumieć się z sąsiadami w sprawie planowanego ogrodzenia, aby zapobiec ewentualnym konfliktom w przyszłości. Jeżeli nie mamy zamiaru porozumieć się z sąsiadami w tej kwestii to ogrodzenie powinno zostać postawione na naszej części działki. Przepisy jednoznacznie mówią, że wejście z konstrukcją na teren sąsiedniej działki, wymaga uprzedniego zezwolenia jej właściciela. Warto jest więc ustalić tę kwestię z sąsiadem i ogrodzenie stawiać na granicy działki. Przyjęte jest że właścicielem takiego ogrodzenia jest ten po czyjej stronie stoją słupki.

Budowa ogrodzenia nie wymaga uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę. W niektórych przypadkach będzie jednak potrzebne zgłoszenie, czyli po prostu zawiadomienie starostwa o zamiarze wykonania ogrodzenia. Zgłosić należy budowę lub remont ogrodzeń: od strony dróg, ulic, placów, torów kolejowych i innych miejsc publicznych oraz o wysokości powyżej 2,2 m – bez względu na to, czy są sytuowane od strony drogi, czy od strony działki sąsiada. Jeżeli nosimy się z montażem siatki ogrodzeniowej lub też ogrodzenia którego wysokość nie przekracza 2,2 m, lokalizowane pomiędzy sąsiednimi działkami, nie wymagają ani pozwolenia, ani zgłoszenia.

Na rynku materiałów budowlanych występuje duża ilość materiałów do wykonania ogrodzenia,. Do najpopularniejszych należą stal, drewno beton, oraz na samym końcu tworzywa. Najbardziej popularne w Polsce są siatki naciągane, montowane na tradycyjnych słupkach rurowych. Do tej pory było to najtańsze i najbardziej popularne rozwiązanie na rynku. Dzisiaj jednak coraz częściej decydujemy się na ogrodzenia będące ozdobą naszej posesji. Korzystamy z różnych materiałów i kształtów. Najwspanialsze wizualne efekty dają stare techniki kowalskie, są zarazem bardzo pracochłonne. Wartość pracy poznaje się po solidności i precyzji wykonania szczegółów. Takie ogrodzenie nie tylko wspaniale spełnia swoje funkcje, ale i doskonale zdobi naszą posesję. Dobrze dobrane staje się jej wizytówką. Do takiego pięknego ogrodzenia warto także zamontować gustowną bramę wjazdową oraz furtkę. Taka kompozycja z pewnością będzie niemałym powodem do dumy właściciela posesji.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Podstawowe style ogrodów

Podstawowe style ogrodów


Autor: Tomasz Galicki


Każdy z nas pragnie, aby jego ogród był piękny i funkcjonalny za razem. Jednak każdy z nas jest inny i to co podoba się jednemu, nie koniecznie musi trafić w gusta innej osoby.


Urządzenie ogrodu nie należy do najłatwiejszych, często więc korzystamy z porad i usług specjalistów w tej dziedzinie. Kiedy rozpoczynamy pracę przy urządzaniu ogrodu, zmuszeni jesteśmy do podjęcia pewnych kluczowych decyzji. To co sprawia nam najwięcej kłopotów to wybór stylu w jakim ma być urządzony nasz wymarzony ogródek, dobór roślin jakimi go obsadzimy, oraz odpowiedni wybór architektury ogrodowej (altany, pergole, domki ogrodowe fontanny itp.)

Pierwszym krokiem jest projektowanie ogrodu. Musimy przemyśleć nasze preferencje dotyczące pewnych kwestii. Styl w ogrodzie zależny jest od tego czy podobają nam się proporcje czy wolimy chaos, czy chcemy aby znajdowały się w nim elementy wodne czy też nasze oczy cieszyć będzie widok skalniaków. Najczęściej spotykane style ogrodów to ogrody: angielskie, japońskie i francuskie. Spotykamy także styl kolonialny, nowoczesny, wiejski, czy barokowy.

Cecha charakterystyczną ogrodów angielskich jest ich romantyczny nastrój. Jest to ogród przepełniony kwiatami. Rośliną, która powinna dominować w ogrodzie w stylu angielskim jest róża. Charakterystyczna jest także rozległa przestrzeń pełna różnych tajemniczych zakątków. Romantyzm ujawnia się w dość swobodnym doborze roślin. Ważną funkcję pełni tutaj architektura ogrodowa oraz pnące się na pergolach i altanach róże.

Kolejnym stylem na jaki warto zwrócić uwagę są ogrody japońskie. Piękno orientalnych ogrodów polega przede wszystkim na tym, iż naśladują one przyrodę, lecz nie starają się jej podbijać. Stylizacja ta musi zostać wykonana w sposób niezwykle staranny tak aby nie pozostawiać w nich zbyt wielu śladów działalności człowieka. Cechują się one starannym doborem roślinności i elementów ogrodowej architektury.

Ogród francuski jest przeważnie inspirowany ogrodami wersalskimi. Ogrody francuskie zawsze tworzone są wg ściśle nakreślonego planu. Są pedantycznie równe, symetryczne, oraz dokładnie przycięte. W ogrodach reprezentujących styl francuski nie ma miejsca na przypadkowość, nieład czy nieokiełznaną naturę. Drzewa i krzewy przycinane mogą być na kształt kuli, stożka lub prostopadłościanu. Zawsze podporządkowywane są woli człowieka. Ogród francuski to ogród , w którym nawet natura musi się dopasować do projektu wykonanego przez człowieka.

Kolejnym stylem, który warto przy tej okazji wymienić jest styl barokowy. Szczególnie polecany tym, którzy cenią sobie uporządkowaną przestrzeń. Jest ona tutaj zdominowana przez poprzycinane w geometryczne bryły krzewy zimozielone.

Styl kolonialny – jest swojski i uporządkowany, dominują w nim drewniane tarasy oraz rzeźby z kamienia lub drewna. Częstym materiałem wykorzystywanym tutaj jest cegła. Choć rośliny rosną tu swobodnie linie często wyznaczają żywopłoty.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak powstają ogrody marzeń?

Jak powstają ogrody marzeń?


Autor: Tomasz Galicki


Projektowanie ogrodu nie należy do najłatwiejszych zadań, co wcale nie oznacza że nie należy do czynności przyjemnych. Któż z nas nie pragnie mieć pięknego, uporządkowanego ogrodu.


Ogrodu w którym możemy wypocząć, odnaleźć odrobinę cienia w upalne dni, schronić się przed światem i zapomnieć o otaczającej nas rzeczywistości. Nasz ogród może być dla nas oazą spokoju, miejscem refleksji.

Piękno niektórych ogrodów potrafi zapierać dech w piersiach, ogrom kwiatów, elementów wodnych, pergoli, trejaży czy innych elementów architektury ogrodowej potrafi przyprawić o zawrót głowy każdego, kto jest wrażliwy na piękno lub uwielbia rośliny. Jak sprawić aby nasz ogród był właśnie takim niezwykłym miejscem? Jak zaprojektować ogród marzeń? Czy jesteśmy w stanie zrobić to sami?

Otóż najważniejsza koncepcja ogrodu do której będziemy się później odnosić musi powstać w naszej głowie. Usiądźmy więc wygodnie na chwilę, najlepiej w ogrodzie który będziemy aranżować i stwórzmy sobie w głowie wizję naszego przyszłego ogrodu. Jakich elementów nie może w nim zabraknąć, jakie kwiaty najbardziej sobie cenimy, jaki styl ogrodów lubimy najbardziej. Kiedy już sobie wszystko usystematyzujemy w głowie, jesteśmy już w połowie drogi do sukcesu w projektowaniu ogrodu.

Kolejnym krokiem jaki powinniśmy przedsięwziąć jest przełożenie całej koncepcji na papier. Nie musimy przy tym być wybitnymi artystami, gdyż projekt będzie służył tylko i wyłącznie nam. Nie chodzi tutaj aby było to dzieło artysty, wystarczy że przełożymy w miarę wiernie proporcje naszego ogrodu. Weźmy także w rękę miarę i zróbmy pomiary, aby upewnić się ze to co planujemy umieścić w naszym wyśnionym ogrodzie na pewno się tam zmieści.

Pamiętajmy także o preferencjach roślin. Nie każdą roślinę będziemy mogli posadzić w cieniu za altanką, i nie każdy kwiat będzie pięknie kwitnął w najbardziej nasłonecznionym w ogrodzie miejscu. Półcień nie musi być utrapieniem i przeszkodą w uprawianiu ciekawych roślin.

Nawet maleńki delikatnie zacieniony zakątek doda uroku każdej działce. Jeżeli planujemy w ogrodzie umieścić altankę to wkoło niej posadźmy rośliny lubiące cień lub półcień. Pamiętajmy, iż w półcienistym miejscu widoczne stają się jedynie duże, grupowe nasadzenia, nie łączmy, więc wielu małych i drobnych. Chcąc ożywić całość, posadźmy rośliny o pstrych liściach, wybierzmy jasnotę plamistą, gajowiec żółty czy miodunkę pstrą. Podłoże zasłońmy barwinkiem lub runianką japońską.

Zaplanujmy także odpowiednie rozmieszczenie architektury ogrodowej, w taki sposób aby całość nie tworzyła jednego wielkiego chaosu. Pamiętajmy także o wodzie w ogrodzie, gdyż nadaje ona niesamowitego uroku i jest dopełnieniem piękna każdego ogrodu.

Kiedy wszystko już mamy zaplanowane, wiemy jakie rośliny posadzimy i jak je rozmieścimy, wiemy także gdzie będzie stała pergola czy może zamiast niej wybierzemy trejaż. Kiedy mamy zaplanowane oczko wodne lub fontannę i wiemy gdzie postawimy ławeczkę a gdzie huśtawkę- to najwyższa pora zabrać się za realizację pomysłu.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.