czwartek, 30 listopada 2017

Ożywić martwą... glebę - Aktywnie Napowietrzana Herbatka Kompostowa

Ożywić martwą...glebę - Aktywnie Napowietrzana Herbatka Kompostowa


Autor: Pracownia Permakultury


Aktywnie Napowietrzana Herbatka Kompostowa (ANHK) z ang. Actively Aerated Compost Tea to bardzo ciekawa substancjalna, która jest w stanie poprawić stan niemal każdej gleby.


Tekst pochodzi z książki "Ogród bez chemii"

Co to jest aktywnie napowietrzana herbatka kompostowa?
Jeśli przez długi czas w naszym ogrodzie stosowane były nawozy sztuczne oraz chemiczne środki ochrony roślin dobrym rozwiązaniem jest użycie kompostu do zaszczepienia gleby odpowiednimi organizmami. Niestety do zrobienia tego na powierzchni całego ogrodu potrzebowalibyśmy ogromnych ilości kompostu (którego zazwyczaj jest deficyt). Na szczęście dysponujemy innym rozwiązaniem. Tą alternatywą jest aktywnie napowietrzana herbatka kompostowa. Ta trochę przydługawa nazwa dość dobrze tłumaczy czym ona jest...


Aktywnie napowietrzana herbatka kompostowa to dość nowe narzędzie w arsenale ekologicznego ogrodnika. Jest to mikstura powstająca z udziałem wody , kompostu i powietrza mająca na celu namnożyć mikroorganizmy bytujące w kompoście. Po co nam ona? Otóż jest to swego rodzaju „szczepionka" której zadanie to odbudowa populacji mikro i makroorganizmów, które bytują w zdrowej glebie. Dla przykładu podam, że w 1 łyżeczce kompostu można znaleźć około 1 miliarda bakterii. W 1 łyżce aktywnie napowietrzanej herbatki kompostowej można naliczyć około 4 miliardów.

Jak łatwo zauważyć jest to bardzo duża różnica, zwłaszcza gdy uwzględnimy, że kompostu zazwyczaj nam brakuje, a głównym składnikiem (około 95%) aktywnie napowietrzanej herbatki kompostowej jest woda.

Jak wytworzyć aktywnie napowietrzaną herbatkę kompostową?

Beczka powinna być ustawiona w cieniu, gdyż promienie UV mogą zabijać wrażliwe na światło mikroorganizmy glebowe (które pobraliśmy z kompostu).
Temperatura otoczenia powinna wynosić minimum 15 stopni.

Do beczki z deszczówką , jeśli ją nie dysponujemy to możemy użyć wody wodociągowej, pod warunkiem, że stała kilka godzin bez przykrywy z włączoną pompą w celu wyparowania chloru.

Do około 100 l beczki dodajemy 3kg gotowego kompostu. Bardzo istotne jest to, by był on świeży a jednocześnie dojrzały. Powinien mieć zapach gleby leśnej. Dlaczego? Gdyż tylko taki zawiera odpowiednie proporcje i gatunki bakterii, grzybów, promieniowców, nicieni i innych organizmów, które żyją w kompoście i zdrowej, żyznej glebie. Z tego powodu (brak odpowiedniej flory i fauny glebowej) całkowicie nieodpowiedni jest kompost niedojrzały, stary lub brzydko pachnący.

Zatem do beczki dodajemy około 3 kilogramy kompostu, do dna beczki przyczepiamy końcówkę silnej pompki akwariowej. Nasza mikstura powinna dość mocno buzować. Jeżeli chodzi o jakość pompek to im mniejsza wielkość pęcherzyków (a większa ilość) tym lepiej, gdyż proces w którym wytwarzana jest aktywnie napowietrzana herbatka kompostowa służy do namnażania organizmów tlenowych( to te w zdecydowanej mierze tworzą zdrowo florę glebową)

Następnym dodatkiem jest melasa 10 łyżek stołowych (ważne by była bez konserwantów) jeśli ją nie dysponujemy to możemy dodać z dwie szklanki soku owocowego( również musi być bez konserwantów)
Cukry zawarte w tych składnikach będą stanowiły źródło pożywienia dla rozmnażających się w bardzo szybkim tempie mikroorganizmów. Ilość ta wystarczy na około 2 dni intensywnego namnażania.

Po wrzuceniu i wymieszaniu wszystkich składników pozostaje nam tylko włączyć pompkę i czekać.Czas na herbatkę

Czas potrzebny do zrobienia aktywnie napowietrzonej herbatki kompostowej wynosi 24-36 godzin. Po czym poznać, że jest już gotowa?

1.Po kolorze - dobrze zrobiona powinna mieć brązowy kolor
2.Temperatura herbatki może się podnieść z powodu aktywności oraz szybkości namnażania się mikroorganizmów
3.Zapach powinien być przyjemny, ziemisty, słodkawy.

Jeśli zapach jest nieprzyjemny (np. alkoholowy_ , herbatka prawdopodobnie nie udała się. Najczęstszą tego przyczyną jest zbyt słabe napowietrzanie beczki (czytaj za słaba pompka), zbyt niska temperatura otoczenia lub użycie niedojrzałego kompostu.
„Nieudaną" herbatkę kompostową nie należy podlewać roślin, gdyż w ten sposób „zaszczepimy" glebie organizmami beztlenowymi, których produkty przemiany materii są niekorzystne dla korzeni roślin.

Aktywnie napowietrzana herbatka kompostowa ma bardzo krótką datę ważności.
Wynika to z 2 powodów:

1. mikroorganizmy które się tam znajdują zaczną zjadać się nawzajem z powodu braku pokarmu (życie w kompoście, czy aktywnie napowietrzanej herbatce kompostowej to zdecydowanie nie jest sielanka:)
2. mikroorganizmy tlenowe zużywają tlen, którego po zakończeniu napowietrzania zaczyna szybko brakować.

Najlepiej zużyć ją w ciągu 4 godzin od zakończenia napowietrzania. Wytrzyma jednak (lecz efekty będą się zmniejszać w miarę postępu czasu) do 4-5 dni gdy jest trzymana w ciemnym miejscu , lub gdy będzie ciągle napowietrzana.

Używanie i dawka:

Herbatkę stosujemy początkowo w dawce około 20 litrów na 1000 metrów kwadratowych. Aktywnie napowietrzanej herbatki kompostowej nie można przedawkować, większa dawka nie spowoduje lepszych rezultatów. Co najwyżej częstsze aplikowanie przyspieszy powstanie odpowiedniej równowagi ekologicznej w naszej glebie.
Do aplikacji nie powinno się używać konewek cynowych, tylko plastikowe. Aktywnie napowietrzaną herbatkę kompostowa powinno się rozlewać równomiernie.
Optymalne warunki do robienia naszego ekologicznego oprysku to pogoda pochmurna, w trakcie opadów deszczu lub po deszczu. Słoneczna aura to najgorszy czas do robienia oprysków, gdyż promieniowanie UV jest w stanie zabić dużą cześć z tych pożytecznych organizmów. Jeśli pogoda ma być słoneczna, to najlepiej opryski robić przed godzina 9 lub po 16. Wtedy promieniowanie UV jest słabsze.

Jak często stosować aktywnie napowietrzaną herbatkę kompostową?

Odpowiedź na to pytanie jest bardzo względna - wszystko zależy od tego w jakim stanie jest nasza gleba. Gdy rutynowo spryskiwaliśmy nasz ogród chemią a jedyną odżywką dla naszej gleby były nawozy sztuczne, będziemy musieli aplikować herbatkę częściej.

Na początku, gdy przestawiamy się z uprawy „konwencjonalnej" na ekologiczna zalecana częstotliwość dawkowania to co 2 tygodnie, przez 3 miesiące. Po tym okresie zalecane jest robienie oprysków co 1 miesiąc przez cały sezon. W następnym roku wystarczy już robić opryski 3 razy w roku (na wiosnę, środek lata oraz po opadnięciu liści na jesień).

Jeśli z jakichś powodów musimy użyć jakiegoś środka chemicznego w naszym ogrodzie należy dać kilka dni, by środek ten zadziałał, następnie należy zaaplikować aktywnie napowietrzaną herbatkę kompostową po tych kilku dniach. Oprysk naszą herbatką należy powtórzyć po następnych dwóch tygodniach.

Aktywnie napowietrzaną herbatkę kompostową możemy stosować do „rekultywacji" gleby w warzywniaku, sadzie, oraz na rabacie z roślinami ozdobnymi. Równie dobrze sprawdza się do poprawiania wyglądu trawnika."


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

5 sposobów by owoce i warzywa były zdrowe, pełne witamin i mikroelementów.

5 sposobów by owoce i warzywa były zdrowe, pełne witamin i mikroelementów.


Autor: Pracownia Permakultury


Pragnieniem chyba każdego z nas jest byśmy my i bliskie nam osoby byli zdrowi i pełni energii. Twórcy leków i suplementów diety chcą dzięki reklamom przekonać nas, że wystarczy zużyć odpowiednie (kosztujące zwykle kilkadziesiąt i więcej złotych)opakowanie tabletek.


Czy jednak łykanie "naturalnych" nawet suplementów diety jest... naturalne?

Dlaczego zatem musimy łykać różne naturalne suplementy diety? Ponieważ wiele z substancji, które kiedyś występowały naturalnie w naszej żywności, z powodu intensyfikacji produkcji rolnej już tam nie występuje. Ofiarami poprawy wydajności z hektara padły między innymi:

* witaminy
* mikroelementy
* substancje lecznicze

W zamian występują tam takie "cenne" dodatki jak: azotany, pozostałości herbicydów, fungicydów, insektycydów, wosków mineralnych.

Nie jesteśmy w stanie zmienić tego jak rolnik, czy sadownik uprawia swoje owoce czy warzywa. To, co jednak jest w naszej mocy, to wziąć sprawy w swoje ręce. Wystarczy w przydomowym ogródku, czy na działce uprawiać owoce i warzywa w oparciu o te 5 zasad:

1. Nie stosuj nawozów sztucznych.


2. Nie stosuj pestycydów (środków grzybobójczych, owadobójczych, chwastobójczych) - mała cześć tych substancji zostaje wchłonięta przez owoce i warzywa.


3. Używaj naturalnych nawozów jak mączkę bazaltową czy sól morską - zawierają naturalne mikroelementy.


4. Stosuj ściółkę organiczną - zwłaszcza dla drzewek i krzewów owocowych. Rozkładająca się słoma przyciągnie grzyby mikoryzowe, które sprawią, że Twoje drzewka owocowe będą bardziej odporne na szkodniki.


5. Używaj Aktywnie Napowietrzonej Herbatki Kompostowej, by Twoja gleba tętniła życiem.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ogród piękny cały rok - IGLAKI

Ogród piękny cały rok - IGLAKI


Autor: Małgorzata Chmielewska-Wójcik


Dziś przedstawiam kolejny artykuł z cyklu "Ogród piękny cały rok". Tym razem całość poświęcę IGLAKOM, które cieszą nasze oczy przez cały rok. Warto więc poświęcić im nieco więcej uwagi.


NAWADNIANIE

Większość iglaków ma średnie wymagania wodne. Częstotliwość podlewania zależy od gatunku i warunków atmosferycznych. Iglaki to bardzo duża grupa roślin, która rożni się między innymi sposobem zakorzeniania się. Te które korzenią się płytko (żywotnik, świerk) wymagają większej opieki zwłaszcza w okresie suszy. Najlepiej podlewać rośliny w godzinach wieczornych i porannych. Musimy zachować ostrożność podczas podlewania, gdyż zbyt wilgotne podłoże może spowodować gnicie roślin. Pamiętajmy o podlewaniu roślin przed nadejściem mrozów – chroni to roślinę przed przesuszeniem.

ODCHWASZCZANIE

Chwasty to konkurencja 'podbierająca' składniki pokarmowe i wodę. Usuwamy je ręcznie, bądź w uzasadnionych przypadkach środkami chemicznymi. Należy uważać podczas odchwaszczania na system korzeniowy roślin. Dobrym sposobem na chwasty i zatrzymywanie wody w glebie jest ściółkowanie. Warstwa składa się z kory lub trocin. Warstwa ściółkująca powinna być co jakiś czas odświeżana. Jeśli pod warstwą kory została zastosowana włóknina 'anty chwastowa' na dłuższy czas nie powinniśmy mieć problemu z chwastami.


NAWOŻENIE

Nawożenie jest bardzo istotne zwłaszcza przez kilka pierwszych lat po posadzeniu roślin iglastych. Pierwsza dawka nawozu powinna wynosić około połowy zaleconej. Dopiero w następnych latach ilość nawozu można zwiększyć. Nawożenie organiczne i mineralne najlepiej rozpoczynamy wiosną i kończymy w czerwcu. Nawożenie zwłaszcza azotem przeprowadzone w późniejszym terminie przedłuża okres wegetacji, a skutkiem jest gorsze przystosowanie się do zimy. Dobrym nawozem jest rozłożony kompost lub obornik, który dawkujemy co 3-4 lata. Nawozy wieloskładnikowe o spowolnionym działaniu, które stosuje się jednorazowo wczesną wiosną są najlepsze. Dla młodych roślin 10g nawozu wystarcza na cały okres wegetacji. Nawóz umieszczamy w otworach wykonanych blisko rośliny.

CIĘCIE

Pierwsze cięcie iglaków wykonuje się wiosną. Usuwamy wtedy pędy uszkodzone przez mróz, śnieg i wiatr. Przycinamy także gałęzie, które nadmiernie się rozrosły. W przypadku żywopłotów ciecie odbywa się wczesną wiosną i polega na przycięciu wierzchołka roślin i jeżeli to konieczne wykonuje się cięcie sanitarne. Kolejne cięcie wykonuje się w okresie lata i formuje się rośliny do oczekiwanych kształtów. Większość iglaków ciecie znosi bardzo dobrze i nie potrzebuje dużo czasu na regenerację.

OCHRONA ROŚLIN PRZED ZIMĄ

Okres zimowy to trudny moment dla roślin. Wiele z nich narażonych jest na przemarznięcie i przesuszenie. Na zimę najlepiej zabezpieczyć tylko te rośliny, które rosną w wietrznych miejscach. Stosuje się to tego zazwyczaj agrowłókninę. Iglaki w czasie mrozów nie przemarzają, a schną z powodu braku wody. Zimą szczególnie w słoneczne dni tracą bardzo dużo wody prze transpiracje i nie mogą jej uzupełnić, bo powierzchniowe warstwy gleby są zmarznięte. W czasie zimy należy pamiętać o usuwaniu śniegu tzw. czep, które doprowadzają do rozłamywania się iglaków. Ważne jest także obwiązywanie gałęzi, które chroni przed zniekształceniami powodowanymi przez śnieg i wiatr.

OCHRONA PRZED SZKODNIKAMI I CHOROBAMI

Jedyną skuteczną ochroną przed szkodnikami i chorobami jest nie dopuszczenie do pojawienia się ich na roślinie. Nie jest to wcale łatwe, ale trzeba obserwować swoje rośliny i często profilaktycznie zapobiegać przed ich wystąpieniem. Iglaki najczęściej atakowane są przez choroby grzybowe. Właściwa pielęgnacja, czyli: zasilanie roślin nawozami, ściółkowanie ziemi korą oraz usuwanie porażonych części powinno zapobiegać powstaniu tych chorób. Jeżeli jednak pomimo naszych starań pojawiają się choroby to niezbędne jest zastosowanie środków chemicznych – fungicydów. Trzeba pamiętać, że jeden oprysk zwykle nie wystarcza, konieczne jest powtarzanie tego zabiegu i stosowanie preparatów zamiennych. Oczywiście ilość zabiegów zależy od stopnia porażenia rośliny. Obecność szkodników na iglakach sygnalizowane jest przez pojawienie się workowych wydzielin często przypominających drobne kłaczki waty u nasady igieł, bądź owalnych wypukłych tarczek. Roślina nadmiernie żółknie, opadają jej igły i dochodzi do zahamowania wzrostu. Porażone części rośliny należy wyciąć i spalić, a następnie wykonać oprysk chemiczny, który powinien zniszczyć formy przetrwalnikowe szkodników.

NAWÓZ DO IGLAKÓW BIOPON
Na glebach piaszczystych można zastosować w dodatkowym terminie na przełomie czerwca i lipca.Dawka: 40g/m2 lub 40g/mb
Szczegóły dawkowania znajdziesz tu

NAWÓZ JESIENNY BIOPON – 3KGNawóz zapewnia prawidłowe wybarwienie igieł i wspomaga proces drewnienia, przez co tworzy dodatkową ochronę przed mrozem. W ostatnich miesiącach wegetacji zmienia się zapotrzebowanie roślin składniki pokarmowe. Intensywny wzrost wiosenno-letni jest dla nich dużym obciążeniem. W tym okresie mocno wyczerpują glebę. Przy uzupełnianiu niedoborów podłoża warto dostosować je do wymagań jesienno-zimowych.Dawka: 30-50g/m2. Można przyjąć, że 50g mieści się w garści. Stosować od lipca do września. Opakowanie wystarcza na 35m2 powierzchni.

autor: Marta Dudzińska z firmy ACER Ogrody


Autorem artykułu jest Marta Dudzińska z firmy ACER Ogrody

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Uprawa i pielęgnacja gleby

Uprawa i pielęgnacja gleby


Autor: Tomasz Turostowski


Prawidłowa pielęgnacja i uprawa gleby sprawi, że Twoje rośliny będa się prawidłowo i zdrowo rozwijać. Plony, które osiągniesz dadzą Ci niezwykła satysfakcję i wzbudzą podziw wśród sąsiadów.


Uprawa Gleby

Przekopywanie gleby jest podstawowym zabiegiem uprawowym stosowanym przez ogrodnika. Trzeba przekopać każdą glebę, która jest uprawiana po raz pierwszy lub z której właśnie usunięto uprawiane rośliny. Narzędziem używanym zwykle do kopania jest łopata, ale na ciężkiej glebie widły są łatwiejsze w użyciu, a tak samo efektywne. Wybór zależy od zwięzłości gleby. Jeśli przesypuje się przez widły, to trzeba używać łopaty. Jest wiele powodów przekopywania gleby. Najważniejsze to rozdrobnienie i rozbijanie gleby tak, aby usunąć nadmiar wody i aby mogły w niej rozrastać się korzenie roślin w poszukiwaniu wody oraz składników pokarmowych. Kiedy gleba zostanie rozdrobniona, łatwiej dociera do niej powietrze, niezbędne do oddychania korzeni i roślin. Przekopanie zapewni odpowiednie przygotowanie gleby do siewu i sadzenia roślin. W czasie przekopywania zostają przemieszczone w głąb rosnące w niej chwasty i ich nasiona, a to ogranicza konkurencję, którą napotykają młode rośliny w pierwszych tygodniach rozwoju. Kopanie umożliwia również staranne i dokładne wkopanie substancji organicznej, takiej jak na przykład kompost ogrodowy, który jest niezbędny do powstania próchnicy glebowej i do uzyskania dobrych plonów. W przeciętnych warunkach ogrodowych należy przynajmniej raz w roku stosować nawóz organiczny (kompost, obornik) jak i nawozy mineralne.

Przekopywanie gleby na jeden sztych

1.Gdy kopimy na jeden sztych użyj sznurka,

aby wytyczyć kierunek pierwszej bruzdy,

której szerokość powinna wynosić 23-25cm

2. Posługując się szpadlem należy starannie zdjąć z zaznaczonego obszaru znajdujące się

na powierzchni pozostałości roślin, w tym również chwastów

3. Należy przekopać glebę na głębokość łopaty,

glebę zdjętą z powierzchni przenieść i wykorzystać

do wypełnienia ostatniej bruzdy.

4. Oczyścić luźną glebę na dnie bruzdy.

Jest ona teraz gotowa na nasypanie

gleby z kolejnej bruzdy.

5. Jeśli powierzchnia gleby nie jest silnie zachwaszczona,

to powinno się odwrócić glebę z drugiej bruzdy i przenieść

do pierwszej bez rozdrabniania. Należy przesuwać się

w dół działki, odwracając glebę i przenosząc ją do poprzedniej

bruzdy, podobnie jak wcześniej.

6.Pozostaw bruzdę otwartą i wolną tak,

żeby było miejsce na umieszczenie gleby z

następnej bruzdy. Ostatnią bruzdę należy wypełnić

ziemią wykopaną z pierwszej bruzdy. J

eśli przekopujesz glebę jesienią pod uprawę warzyw,

pozostaw ją do wiosny, w ostrej skibie, aby podlegała

działaniu czynników atmosferycznych..

7.Widły o płaskich zębach

są narzędziem najbardziej przydatnym do rozdrabniania

przekopanej wcześniej gleby, przygotowanej do wysiewu

lub sadzenia roślin. Można jej już nie kopać, ale rozbić

grudy dolną częścią wideł lub specjalnie do tego

przystosowanymi spulchniaczami do gleby.

8. Używając grabie

przygotuj glebę do wysiewu,

grabiąc ją starannie do przodu i do tyłu.

Należy usunąć kamienie lub twarde bryły,

które zatrzymały się na zębach grabi.


Profesjonalne narzędzia ogrodnicze!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak projektować ogrodowe rabaty?

Jak projektować ogrodowe rabaty?


Autor: Rafał Okułowicz


Projektowanie ogrodowych rabat nie jest łatwym zajęciem, choć udaje się wielu amatorom. Jeśli postaramy się zdobyć nieco wiedzy w tym temacie, obędziemy się bez profesjonalnego projektanta ogrodów. Szczególnie jeśli chodzi tylko o niewielką rabatę w przydomowym ogrodzie czy w ozdobnej części ogródka działkowego.


Oto kilka podstawowych zasad, które pozwolą uniknąć często popełnianych błędów i sprawią, że Twoja rabata, nawet jeśli nie będzie zachwycająca, to przynajmniej będzie poprawna.

1) Najpierw projekt
Nie ma większego błędu jak brak projektu. Ogromne ryzyko porażki, gdy mając tylko pomysł, wybieramy się do sklepu ogrodniczego po rośliny do ogordu, z nadzieją że to sprzedawca nam doradzi odpowiedni zestaw roślin, a potem się to jakoś posadzi. Nie ma szans na powodzenie. Najpierw koniecznie wszystko przemyśl, zastanów się jak ma wyglądać rabata, i przeglądając rośliny w katalogach, książkach i internecie, dobierz te odpowiednie. Do sklepu ruszamy już z gotowym planem, gdy wiemy co chcemy kupić.

2) Jakie warunki masz w ogrodzie?
Pierwsza rzecz, przed rozpoczęciem projektowania to sprawdzenie jakie warunki stanowiskowe panują w miejscu planowanej rabaty. Oceńmy jakość gleby, jej pH i wilgotność, oceńmy nasłonecznienie. Zastanówmy się czy stanowisko jest narażone na mroźne wiatry, czy nie trzeba go jakoś osłonić. Wybierając rośliny, trzeba będzie się koncentrować na takich, które będą mogły rosnąć na takim stanowisku. Oczywiście wachlarz dostępnych możliwości można powiększyć przez odpowiednie przygotowanie stanowiska, użyźnienie gleby, czy montaż instalacji nawadniającej, tym samym dopasowując warunki do potrzeb roślin. Jest to jednak zawsze bardziej pracochłonne, niż dobranie roślin mniej wymagających, które po prostu mogą rosnąć w warunkach takich, jakie są.

3) Rozejrzyj się po okolicy
Wiele osób ma pewne marzenia i wyobrażenia o swoim ogrodzie. Jeden marzy o oczku wodnym kto inny o ogrodzie w stylu angielskim, ktoś inny znowu chce założyć ogród japoński. Warto jednak swoje zachcianki zrewidować i zastanowić się jaki typ ogrodu wpasuje się w otoczenie, jaki będzie współgrał z wyglądem naszego domu, jego elewacją, czy klimatem ulicy, przy której mieszkamy. Ogród odpowiednio wkomponowany w otoczenie, współgrający z otaczającą architekturą i ogrodami sąsiadów, dostarczy nam więcej satysfakcji i lepszych wrażeń estetycznych.

4) Dopasuj rośliny względem siebie
Gdy już wiemy jaki będzie charakter ogrodu, jakie efekty wizualne chcemy osiągnąć, a także jakie warunki panują na danym stanowisku, możemy rozpocząć dobieranie roślin spełniających te kryteria. Pamiętajmy też, że rośliny trzeba dobrać aby pasowały do siebie nawzajem pod kątem wymagań, kolorystyki kształtów, wzrostu i pory kwitnienia. O ile warunki glebowe i wodne możemy dopasować nieco do roślin, to pamiętajmy że nie stworzymy w jednym miejscu różnych warunków dla kilku rosnących obok siebie roślin. Rośliny trzeba dobrać zatem tak, aby miały podobne wymagania, aby takie samo nawożenie, częstotliwość podlewania i inne zabiegi, odpowiadały wszystkim roślinom na rabacie. Trzeba je też skomponować pod względem kolorystycznym, na zasadzie doboru podobnych barw (ogród monochromatyczny) lub na zasadzie kontrastów. Zwróćmy tez uwagę na porę kwitnienia i okres kiedy rośliny są ozdobne. Gdy np. wczesnowiosenne kwiaty cebulowe przekwitną, zadbajmy aby obok rosły byliny, które wypełnią te puste miejsca. Posadzenie liściastych krzewów zimozielonych i iglaków, sprawić może, że rabata będzie ozdobna przez cały rok, również w zimie. Na koniec pamiętajmy też, że rośliny osiągające wyższy wzrost sadzimy z tyłu, w tle. Pierwszy plan powinny grać rośliny niskie, które nie zasłonią tych rosnących w tyle. No i oczywiście pamiętajmy, że rośliny rosną, że będą powiększać swoje rozmiary i muszą mieć na to miejsce. Nie sadźmy ich zatem zbyt gęsto.

To oczywiście tylko niektóre wskazówki, powinny jednak pomóc dopiero początkującym ogrodnikom. Przynajmniej abyście wiedzieli, na co zwracać uwagę i od czego zacząć projektowanie rabaty. Następne kroki będą już łatwiejsze i dostarczą wiele radości.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Warzywny ogród - ostatni dzwonek

Warzywny ogród - ostatni dzwonek


Autor: Ola Kowalska


Nigdy nie jest za wcześnie, by zacząć planować swój warzywny ogródek, którego plonami będziemy cieszyć się latem. Wręcz wskazane jest, by pomyśleć o nim zimą – w styczniu pojawiają się w sklepach pierwsze nasiona, a do końca lutego mamy już pełen wybór.


Nigdy nie jest za wcześnie, by zacząć planować swój warzywny ogródek, którego plonami będziemy cieszyć się latem. Wręcz wskazane jest, by pomyśleć o nim zimą – w styczniu pojawiają się w sklepach pierwsze nasiona, a do końca lutego mamy już pełen wybór. Jeśli planujemy uszczęśliwić naszą rodzinę świeżą marchewką czy pietruszką prosto z ogródka tego lata, warto w porę przemyśleć sprawę, zakupić nasiona i nie czekać do momentu, gdy w sklepach zostaną już tylko puste półki. Nie pozwólmy, by zaskoczyła nas wiosna i czas na przesadzenie roślinek z doniczek do ogrodu minie.

Co więc należy uczynić, by nasz ogródek warzywny powstawał w dobrym czasie i z głową? Po pierwsze, przemyślmy, co tak naprawdę chcemy posadzić i gdzie. Oczywiście, osoba posiadająca ogromną przestrzeń do dyspozycji w tym celu będzie miała bardziej skomplikowaną sytuację i więcej elementów do przemyślenia niż posiadacz małego mieszkania i niewielkiej działki. Przestrzeń nie jest jednak czynnikiem, który ogranicza całkowicie nasze pole manewru, są bowiem rośliny, których posadzenie w donicy na zamkniętym balkonie jest jak najbardziej wystarczające.

Po drugie, warto wziąć pod uwagę klimat, w którym żyjemy. Umiarkowany klimat, z tendencją do chłodniejszych dni skłania nas do wybierania roślin bardziej odpornych na chłód jak ziemniaki, marchewka, fasola czy też sałata. W tym miejscu można też zadać sobie pytanie, ile czasu będziemy w stanie poświęcić na pielęgnację tychże warzyw. Jeśli nasza praca wymaga od nas częstych wyjazdów lub najzwyczajniej marzy nam się w letnie weekendowe (i nie tylko) dni błogie nicnierobienie, nie decydujmy się od razu na wielką przestrzeń zagospodarowaną przez wszelkie możliwe warzywa lubiące nasz klimat. Sprawdźmy się w tym roku na mniejszym terenie – kto wie, może pielenie ogródka spodoba nam się na tyle, że w przyszłym roku zdecydujemy się na prawdziwą plantację?

Po trzecie, zaopatrzmy się w nasiona i dowiedzmy się dokładnie, kiedy jest najlepszy czas na ich sadzenie i przesadzenie. Potrzebne nam informacje powinny znaleźć się na opakowaniu z nasionami. Przykładowo, jeśli roślina potrzebuje dwóch tygodni, zanim zacznie kiełkować, do tego czterech do sześciu tygodni, zanim może zostać przesadzona z donicy, a ostatnie spodziewane przymrozki mogą wystąpić pod koniec kwietnia, to za sadzenie nasion w domu powinniśmy się zabrać już w marcu.

Po czwarte, zadbajmy o najkorzystniejsze miejsce do początkowego wzrostu roślinom. Ten etap jest niemal tak istotny dla rozwoju roślin, jak pierwsze kilka miesięcy życia dziecka. Dobre miejsce dla roślin to punkt niemal najistotniejszy w tej pierwszej fazie, a za takie miejsce uznawany jest nasłoneczniony parapet po zachodniej czy południowej stronie. Jeśli nie dysponujemy takim oknem, możemy pomyśleć o tym, by w naszym domu znalazła się mała szklarnia. Mała domowa szklarnia może obejmować tylko kilka półek w domu lub też rozszerzać się na cały stół przykryty folią – w obu przypadkach rośliny trzeba dogrzewać lampką, zapewniać im ciepło do szybkiego wzrostu.

Wreszcie, ostatni krok, przed wkopaniem sadzonek w ogrodową czy działkową ziemię wskazane jest rozplanowanie tego, gdzie rośliny się znajdą, w jakim będą towarzystwie. Każda roślina ma swoje wymogi co do przestrzeni, podlewania, a nawet towarzystwa – niektóre rośliny lubią trzymać się razem, a niektóre wręcz potrzebują się izolować. Pamiętajmy także o tym, że sadzonki danej rośliny nie muszą się grupować, jeśli zatem mamy kilka sadzonek pomidorów można jest spokojnie porozsadzać po całym ogrodzie, przeplatając je innymi warzywami. Taki sposób sadzenia może być nie lada barierą dla szkodników.


Altany ogrodowe

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Trawniki - co warto wiedzieć

Trawniki - co warto wiedzieć


Autor: Ola Kowalska


Choć zaczyna wreszcie robić się słonecznie, pogoda i tak daje się wszystkim we znaki. Szarobure krajobrazy, topniejące masy śniegu i rosnące kałuże, co za tym idzie – błoto. Nie jest to zbyt dobra pora dla miłośników ogrodów. Pozostają tylko marzenia o pięknej zieleni i słonecznej pogodzie.


Te niesprzyjające warunki możemy wykorzystać w pożyteczny sposób, pogłębiając swoją wiedzę teoretyczną o ogrodnictwie. Jeśli ogrody, to przecież także trawnik, który jest podstawą każdego przydomowego ogródka. Gdy już dowiemy się, jak o niego dbać, znacznie łatwiej przyjdzie nam doprowadzić go do porządku po wyniszczającej zimie.

Najważniejsze są początki, czyli założenie trawnika. Ogólnie przyjęto, że są dwie najlepsze pory na zakładanie trawnika: okres od kwietnia do maja i od końca sierpnia do początku września. Przed wysianiem trawy trzeba koniecznie przygotować do tego podłoże. Jeśli nie brak w nim próchnicy, wystarczy jedynie przekopać ziemię i usunąć chwasty czy kamienie. Jeżeli jednak próchnicy jest za mało, konieczne są nieco bardziej czasochłonne zabiegi. Możemy użyźnić glebę, dodając do niej warstwę kompostu. Do gliniastego podłoża warto dodać trochę piasku, do piaszczystego – gliny. Gdy pH jest niższe niż 5, dodajemy wapna, jeśli zaś wskaźnik wynosi więcej niż 7, możemy być zmuszeni do dodania nawozów zakwaszających. Bardzo przydatnym specyfikiem jest Hydrożel, czyli specjalna substancja magazynująca wodę. Zapobiega usychaniu trawy i pozwala utrzymać odpowiednią wilgoć wokół korzeni.

Następnie przychodzi czas na wybór mieszanki nasion. Warto poświęcić choć kilka chwil na zastanowienie, jaka jest najbardziej odpowiednia dla naszych potrzeb. Ogólnie odradza się stosowanie nasion jednoskładnikowych – mieszanki znacznie lepiej nadają się do celów użytkowych. Jeżeli trawnik będzie służył tylko do podziwiania, to możemy zastosować mieszankę dywanową lub parkową. Problem pojawia się, gdy wiemy, że w ogródku będzie spory ruch. Dzieci i psy nie są najlepszymi przyjaciółmi trawników, dlatego w tym wypadku zaleca się wybór mieszanki użytkowej albo sportowej.

Ważne! Koniecznie trzeba przyjrzeć się opakowaniu. Nasiona muszą mieć Świadectwo Kwalifikacji i podany skład mieszanki, a także datę ważności (6–9 miesięcy). Obowiązujące przepisy zabraniają sprzedaży nasion na wagę. Trawy mogą być sprzedawane tylko w oryginalnych pudełkach. Bardziej opłacalne jest zakupienie jednego dużego pudełka.

Wbrew pozorom nie bez znaczenia jest sposób siania. Popularna jest metoda siania „na krzyż”: najpierw dzielimy nasiona na dwie porcje, następnie wysiewamy jedną z nich w jednym kierunku, idąc do końca obsiewanego terenu. Drugą porcję sieje się, idąc pod kątem prostym do pierwszego kierunku. Po wysianiu koniecznie trzeba przykryć nasiona ziemią. Możemy to zrobić przy pomocy grabi lub ubijając teren wałem do trawników. Na koniec podlewamy ziemię, uważając, aby strumień wody nie był pod wysokim ciśnieniem.

Gdy już mamy trawnik konieczne jest zadbanie o jego prawidłową pielęgnację. Największy problem chyba każdemu ogrodnikowi – amatorowi sprawia koszenie. To prawdziwy temat rzeka. Trzeba dobrać prawidłowe narzędzia, metody, a dodatkowo poświęcić wiele cennych godzin. Należy kosić trawnik rano lub wieczorem. Najlepiej jest robić to przy pomocy zestawu kosiarka elektryczna + podkaszarka do mniej dostępnych miejsc (sprzęt moze się znajdować tam gdzie inne akcesoria ogrodowe). Pierwszy raz kosi się trawę, gdy jej długość osiągnie 6–10 centymetrów. Nie należy nadmiernie jej skracać. Prawidłowa długość trawy po skoszeniu wynosi ok. 4 cm. Kolejnym problemem jest właściwa częstotliwość koszenia. Przyjmuje się, że powinno się to robić średnio co tydzień. Jeżeli będziemy kosić trawę rzadziej, wzrasta możliwość pojawienia się chwastów. Nie wolno kosić mokrej trawy – wzrasta wówczas ryzyko infekcji roślin.

Podlewanie to kolejny ogrodniczy problem. Trawa potrzebuje bardzo dużo wody, a jej zapotrzebowanie dodatkowo wzrasta w okresie wiosennym. Słabo nawodniona zmienia kolor, wysycha i staje się wątpliwą ozdobą ogrodu. Zbyt mocne nawodnienie trawy także może sprawiać problemy. Trzeba uważać na strumień wody, który powinien być rozproszony. Podlewając nierozproszonym strumieniem, narażamy darń na poważne uszkodzenia! Najkorzystniejszym wyborem jest kupno automatycznego zraszacza, który będziemy włączać wczesnym rankiem (najlepsza pora na podlewanie). Powszechnie uważa się, że optymalne jest dostarczenie od 5 do 10 litrów wody na metr kwadratowy podczas jednego podlewania.

To nie wszystkie zabiegi konieczne do utrzymania trawnika w dobrej kondycji. Oprócz tego czeka na nas także odchwaszczanie, nawożenie i napowietrzanie. Cały ten wysiłek na pewno się opłaci, a zielony dywan stanie się chlubą naszego ogrodu i pięknie ozdobi meble ogrodowe, altany.


Altany ogrodowe

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czym są inspekty

Czym są inspekty


Autor: Ola Kowalska


Wszyscy z niecierpliwością wyczekują już wiosny po długotrwałej zimie – jednym z najprostszych sposobów na szybsze jej nadejście jest z pewnością rozsmakowanie się w warzywach, które tradycyjnie uważa się za wiosenne.


Wszyscy z niecierpliwością wyczekują już wiosny po długotrwałej zimie – jednym z najprostszych sposobów na szybsze jej nadejście jest z pewnością rozsmakowanie się w warzywach, które tradycyjnie uważa się za wiosenne. Chodzi szczególnie o zieloną pietruszkę, koperek, szczypiorek, sałatę oraz oczywiście rzodkiewkę. Można zdecydować się na zakupy tych warzyw w sklepie, lecz o wiele przyjemniej i zdrowiej jest korzystać z własnych zasobów w tej kwestii. Niestety wymaga to trochę pracy i niezbędny jest do tego choćby najprostszy inspekt (akcesoria ogrodowe), jednak efekty końcowe warte są włożonej w ich uzyskanie pracy.

Najprostszym sposobem na stworzenie inspektów jest użycie w tym celu parapetów okiennych i skrzynek na kwiaty, które przykrywa się folią na czas kiełkowania i wzrostu roślin. Jest to dobra metoda szczególnie dla niezbyt dużych roślin (np. rzodkiewek), jednak wymaga sporej ilości miejsca na parapetach słonecznych i ciepłych okien. Poza tym, gdy rośliny wyrosną większe, trzeba będzie je powoli odkryć i pozbawić folii, a to spowolni ich wzrost. Ponadto jest to raczej sposób do wykorzystania przez właścicieli domów – działkowicze i ogrodnicy mają jednak inne możliwości.

Nieco więcej pracy wymaga stworzenie tzw. zimnego inspektu, jest to drewniana skrzynka przykryta od góry szybami, którą ustawia się wprost na gruncie w możliwie ciepłym i słonecznym miejscu w ogrodzie. Dzięki temu, że rośliny rosnące w jego wnętrzu są osłonięte przynajmniej częściowo przed panującymi na zewnątrz warunkami atmosferycznymi, ich rozwój jest szybszy. Dodatkowo, wyrastając od razu w glebie docelowej, rośliny wymagające pikowania nie będą narażone na szkło przy przesadzaniu i znakomita większość z nich przyjmie się na zaplanowanych stanowiskach. Najważniejszą zaletą inspektu jest możliwość dostosowania większości parametrów (wilgotność, temperatura, nasłonecznienie) do wymagań konkretnych roślin, jakie rosną w jego wnętrzu.

Natomiast najwięcej wysiłku wymaga stworzenie w ogrodzie tzw. ciepłego inspektu – efekt jest jednak adekwatny. Podobnie jak w przypadku inspektu zimnego niezbędne jest przygotowanie oszklonej od góry skrzynki, ale w tym wypadku ustawiana jest ona na specjalnym podłożu, które stanowi warstwa obornika i kompostu przykrywająca ziemią. Procesy rozkładu zachodzące w spodniej warstwie gleby powodują, że ziemia jest cieplejsza, a rośliny rosną szybciej, dodatkowo dzięki ruchom wody w glebie transportowane są do nasion i młodych roślinek na górze niezbędne składniki mineralne, a ziemia jest coraz bardziej żyzna. Niestety, ciepły inspekt wymaga naprawdę dużo pracy i przygotowań, polecany jest głównie wytrawnym ogrodnikom.

Na koniec warto jeszcze wspomnieć o kilku faktach dotyczących skutecznej hodowli roślin w inspektach. Przede wszystkim, trzeba zawsze pamiętać, by chronić rośliny w inspekcie przed mrozem – jeśli zapowiadane są przymrozki, należy koniecznie okryć szybę matą izolacyjną lub tekturą, rośliny bowiem nie lubią chłodu. Pamiętać musimy również, że inspekty wymagają intensywnego podlewania – po pierwsze dlatego, że szyba na ich powierzchni skutecznie odgradza je od wody opadowej, po drugie rośliny w fazie kiełkowania i pierwszej fazie intensywnego wzrostu potrzebują zdecydowanie większej ilości wody niż w pozostałym okresie wegetacyjnym. Ponadto ze względu na odmienny czas i tempo wzrostu roślin można zdecydować się na uprawianie na jednym stanowisku dwóch roślin – jednego gatunku rosnącego powoli i drugiego rosnącego szybko. Tego typu postępowanie nosi nazwę upraw łączonych i najczęściej stosuje się dla połączeń rzodkiewka + marchew oraz rzepa + sałata. Jest to to rozwiązanie wyjątkowo korzystne ze względu na ograniczoną powierzchnię inspektów.

Do odkrytych inspektów przesadzać można również zioła zimujące na parapetach okiennych w późniejszych miesiącach, kiedy robi się już cieplej – dzięki temu nasza zimowa troska o nie nie pójdzie na marne, a dodatkowo dzięki interesującym kształtom niektórych inspektów (np. sześciokąt) rośliny będą się ładnie prezentować i nie rozkrzewią się nadmiernie, tak że w razie konieczności na zimę będzie można je zabrać z powrotem do domu.


Piękne donice drewniane do Twojego ogrodu

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Mieszanki traw uniwersalnych

Mieszanki traw uniwersalnych.


Autor: Tomasz Turostowski


Choć obecnie obserwujemy coraz wikszą specjalizacje w sektorze mieszanek traw, wciąż jedną z czołowych pozycji w sprzedaży zajmują mieszanki uniwersalne.


Dużą popularność tego rodzaju mieszanek tłumaczy się przede wszystkim atrakcyjnymi cenami detalicznymi w odróżnieniu od produktów specjalistycznych. Wciąż bowiem nasiona traw o przeznaczeniu rekreacyjnym lub wysokim stopniu nasłonecznienia utrzymują się na wysokim poziomie cenowym i niewielu klientów się na nie decyduje. Ponandto duża dostępność uniwersalnych mieszanek traw i szeroki ich wybór sprawiaja, że mieszanki specjalistyczne nie osiągają takich wyników sprzedażowych, jak te o przeznaczeniu uniwersalnym.

Profesjonalnych firm posiadających w swojej ofercie mieszanki uniwersalne nasion trawnikowych jest dużo, a dodatkowo pojawia się na rynku grupa małych lokalnych producentów, którzy jednak stoja na przegranej pozycji w walce z dużymi potentatami.

Wysokie wyniki sprzedaży odnotowywane wśród mieszanek markowych dowodzą nie tylko pozycji znanch producentów, ale także pokazują, że mieszanki traw uniwersalnych generują liczące się zyski w centrach i hurtowniach ogrodniczych. Ciągle też utrzymują przewagę nad mieszankami specjalistycznymi.

Warto też zauważyć, ze mieszanki traw uniwersalnych cieszą się największą popularnością wśród początkujących użytkowników ogrodów. Jest to produkt prosty i nieskomplikowany i ma z niej wyrosnąć zwykły trawnik. Powinien świetnie nadawać się do rozgrywania międzysąsiedzkich turniejów piłkarskich. Powinien także sprawdzać się jako stabilne podłoże pod wszelkiego rodzaju imprezy grillowe, a także jako mięciutki dywan dla zmęczonych stóp po pracy.


Profesjonalne narzędzia ogrodnicze!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak zabezpieczyć narzędzia przed zimą

Jak zabezpieczyć narzędzia przed zimą


Autor: Tomasz Galicki


Na początku wiosny kiedy to pierwsze promienie słońca zaczynają ogrzewać nasze ciała, temperatura rośnie a nasze humory znacznie się poprawiają, z optymizmem i świeżym zapałem zabieramy się do pierwszych prac ogrodowych. Wydaje nam się, że nikt i nic nie może pokrzyżować nam planów i zepsuć humoru.


Jeżeli jesteśmy tego pewni, oznacza to, że na pewno dobrze przygotowaliśmy się do sezonu i odpowiednio zabezpieczyliśmy przed zima nasz sprzęt ogrodowy. Gdyby było inaczej okazać się może, że po wejściu do składziku z narzędziami czar wiosennych prac pryśnie. Niezabezpieczone narzędzia mogą pordzewieć i nadawać się już tylko do wyrzucenia a sprzed mechaniczny może odmówić nam posłuszeństwa. Jak właściwie zabezpieczyć narzędzia przed zimą, opiszę w dalszej części tego artykułu.

Grabie, łopaty, motyki, widły i wszelki sprzęt do kopania oczyśćmy z resztek roślin i ziemi. Brud łatwo usuniemy za pomocą drucianej szczotki. Narzędzia możemy umyć po prostu wodą, ale dla pozbycia się bakterii czy zarodników grzybów, można je na chwilę zanurzyć we wrzątku lub przetrzeć spirytusem. Po umyciu należy je dokładnie osuszyć a ich metalowe części pokryć cienką warstwą środka zabezpieczającego lub olejem. Narzędzia przechowujmy w suchym i zamkniętym pomieszczeniu.

Sekatory, nożyce do trawy i nożyce do żywopłotu oczyśćmy i umyjmy podobnie jak sprzęt do kopania. Miejsca połączeń ruchomych części narzędzi ogrodowych należy posmarować preparatem do konserwacji.
Piły elektryczne, kosy spalinowe czy kosiarki mogą po sezonie wymagać ostrzenia lub naprawy. W razie widocznych uszkodzeń trzeba oddać je do serwisu. Miejsca połączeń przewodów elektrycznych warto nasmarować preparatem WD-40 lub podobnym, aby zawilgocone nie ulegały korozji.

W kosiarce priorytetem jest zakonserwowanie jej spodu. Korpus trzeba wyczyścić z trawy, błota i kurzu, a metalowe części zabezpieczyć przed korozją. Noże oczyszczamy i ostrzymy, oraz pokrywamy środkiem konserwującym. W przypadku kosiarek elektrycznych te zabiegi będą wystarczające.

W przypadku urządzeń mechanicznych należy podczas konserwacji korzystać z ich instrukcji obsługi, ponieważ różne urządzenia mogą mieć różne zalecenia względem ich zabezpieczenia.
Pamiętać należy aby kosiarka spalinowa zawsze stała poziomo. W przeciwnym razie może zostać uszkodzony gaźnik lub zalany filtr.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Pierwszy grill na powitanie wiosny

Pierwszy grill na powitanie wiosny


Autor: Tomasz Galicki


Za oknem co prawda jeszcze zima, ale już za chwile pierwsze promienie wiosennego słońca rozgrzeją nasze przemarznięte organizmy napawając entuzjazmem i ochotą do działania. Kiedy słupek rtęci w naszych termometrach wzrośnie zdecydowanie oznajmiając nam nadejście wiosny warto przywitać ją pierwszym w tym roku grillowaniem.


Sezon grillowania w Polsce zaczyna się zwykle w maju. Ciepłe swetry, kurtki i płaszcze odchodzą powoli w zapomnienie, a w ich miejsce na ulicach pojawiają się coraz skąpiej ubrane dziewczyny eksponując swoje wdzięki. Zielenią się trawniki, kwitną kwiaty i drzewa. To idealny czas, aby zaplanować spotkanie z przyjaciółmi.

Każdy może zorganizować spotkanie na świeżym powietrzu na początek wystarczą: dobry humor, grill ogrodowy, węgiel i podpałka, oraz grono takich jak my zapaleńców.

Podczas pieczenia potraw na grillu pamiętać musimy o odpowiednim dostosowaniu temperatury opiekania i jego długości do rodzaju pieczonej potrawy. Powinniśmy również odpowiednio rozłożyć węgiel na grillu- najlepiej tak aby stworzyć dwie strefy o różnych temperaturach: jedna zdecydowanie gorąca a druga nieco delikatniejsza.

Żeby uzyskać takie dwie strefy wystarczy, że po jednej stronie ułożymy nieco więcej węgla niż po stronie drugiej. W pierwszej fazie grillowania jarzyny umieszczamy stosunkowo nisko nad paleniskiem gdzie panuje wysoka temperatura : 200 - 275 stopni Celsjusza. Przypiekamy je wówczas na zewnątrz tworząc kruchą skorupę pozwalającą na zatrzymanie soków we wnętrzu potrawy. Potem przesuwamy potrawy w strefę umiarkowaną na dalsze kilka - kilkanaście minut.

Pamiętajmy aby nie smażyć potraw na żywym ogniu lecz nad rozżarzonymi węglami, w przeciwnym razie albo spalimy nasze danie, albo usmażymy je tylko z zewnątrz a w środku pozostaną niedosmażone. Dlatego warto nie dopuścić do zbyt szybkiego rozpalenia się paleniska. W przypadku powstania zbyt dużego ognia powinniśmy polać potrawy np. wodą, marynatą lub piwem.
Pozostaje mi tylko życzyć udanego grillowania na świeżym powietrzu.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ogród piękny cały rok - TRAWNIK

Ogród piękny cały rok - TRAWNIK


Autor: Małgorzata Chmielewska-Wójcik


Marzymy o pięknym i zadbanym ogrodzie przez cały rok. W kilku artykułach przedstawię sposoby jak utrzymać zieleń wokół domu w jak najlepszej kondycji, aby ciągle cieszyć się cudownym ogrodem.


Podlewanie - trawnik podlewamy wcześnie rano lub po zachodzie słońca. Jest to najlepszy moment, ponieważ w upalne dni w pełnym słońcu, aż 30-40% wody wyparowuje. Jeśli zauważymy wyraźne objawy więdnięcia, bądź usychania trawnika należy podlać go także w upalne popołudnia.
Najtrudniejszy okres dla naszego trawnika to faza wschodów roślin. W tym okresie należy podlewać go codziennie delikatnym strumieniem, tak aby jeszcze nie rozwinięte nasiona nie zostały wypłukane z gleby. Najlepsze jest podlewanie ręczne - służą do tego odpowiednie końcówki zakładane na wąż ogrodowy. Później najlepsze efekty daje rzadkie ale obfite podlewanie - raz w tygodniu a w okresie suszy co 3-4 dni. W tym okresie można stosować przenośne zraszacze nie zapominając o ich systematycznym przestawianiu. Należy pamiętać, aby warstwa gleby, na której są korzenie (ok.10 cm) zawsze była wilgotna. Dlaczego nie powinniśmy codziennie podlewać naszego trawnika? - odpowiedz jest prosta - powoduje to rozwój mchu, pleśni i chorób grzybiczych.

Nawożenie - aby uniknąć chorób, mchu oraz chwastów, a także nierównomiernego wzrostu trawy, należy regularnie stosować nawozy, dzięki którym będzie ona gęsta, zdrowa i żywo zielona. Dla większości trawników dwukrotne nawożenie w ciągu roku jest wystarczające: jedno późną wiosną lub wczesnym latem i następne późnym latem lub wczesną jesienią. Większość nawozów stosowanych na trawniki dostępna jest w formie granulatu lub proszku. Na gleby gliniaste stosuje się niewielkie dawki nawozów, większe ilości potrzebne są na gleby lekkie i piaszczyste. Nawóz rozsypuje się równomiernie - na małych powierzchniach ręcznie. Nawożąc mały trawnik, dzielimy go kwadraty jednakowej wielkości i odmierzamy odpowiednie ilości nawozu na wyznaczone powierzchnie. Nawóz rozsypujemy w dwóch kierunkach, posługując się np. doniczką z otworami. Nadmierna dawka nawozu może spowodować wypalenie trawnika. Aby temu zapobiec pamiętajmy o zrównoważonej dawce. Trawniki najlepiej rozrastają się, gdy trawa ma zapewnione odpowiednie ilości podstawowych składników pokarmowych - azotu, fosforu, potasu i żelaza. Nawozy trawnikowe doskonale uzupełniają wszelkie niedobory tych tych pierwiastków. Skład nawozu zależy od pory jego stosowania: preparat do wiosennego dokarmiania zawiera więcej azotu, aby uzupełnić straty tego składnika powstałe w ciągu zimy. Wersja 'jesienna' wzbogacona jest o potas, aby przygotować trawę do zimy. Niektóre nawozy trawnikowe zawierają również środki do zwalczania chwastów.

NAWÓZ DO TRAWNIKA BIOPON
Wieloskładnikowy nawóz mineralny do trawników. Idealnie zbilansowany skład zapewnia soczystą zieleń traw przez cały sezon. Zawarty w nawozie azot przyspiesza zarastanie trawą pustych miejsc i tworzenie jednolitej zielonej murawy. Tabelkę z dawkowaniem znajdziesz tu


Koszenie - systematyczne koszenie stymuluje trawę do rozkrzewiania się, a tym samym przyczynia się do bardziej zwartego pokrycia gruntu i zahamowanie rozwoju chwastów. Aby trawa była ścięta na jednakowej wysokości, kosi się ją według ustalonego wzoru, ale trzeba pamiętać o zmianie kierunku przy kolejnym koszeniu, co zapobiega powstawaniu kolein. Aby skoszona trawa nie zalegała na powierzchni trawnika, najlepiej używać kosiarki z koszem.

Pierwsze koszenie powinno się przeprowadzić wczesną wiosną, ustawiając noże kosiarki jak najwyżej. W ciągu lata wysokość koszenia trzeba nieco obniżyć, a jesienią znowu podnieść. Ostatni raz kosimy trawę późną jesienią. Zbyt niskie koszenie przyczynia się do powstania miejsc pozbawionych trawy. Trawnik należy kosić przynajmniej raz na tydzień od wiosny do jesieni, na wysokość 2,5cm (wiosną i jesienią) i na 1,5cm (latem).


Pielęgnacja jesienią - po lecie, gdy trawnik był mocno użytkowany i gleba stała się zbita, korzystne jest jej napowietrzanie poprzez wykonanie otworów lub nacięć. Zapobiega to zagęszczeniu gleby, które hamuje wzrost roślin. Następnie posypujemy trawnik cienką warstwą mieszaniny ziemi ogrodniczej, piasku i torfu. Zabiegi te sprawiają, że trawa lepiej się ukorzenia i zdrowiej rośnie. Napowietrzenie trawnika najlepiej przeprowadzać wczesną jesienią po silnym nacięciu spilśnionej darni, dzięki temu na wiosnę trawa będzie zdrowo i silnie rosła.
Trawnik można także napowietrzać widłami nakłuwając zbitą darń. Widły wbija się w odstępach co 15cm, a następnie odchyla do tyłu i przodu, aby poszerzyć powstały otwór i wprowadzić więcej powietrza.

Najlepsza mieszanka takiego podłoża składa się z 6 części średnio grubego piasku, 3 części ziemi ogrodowej i 1 części torfu lub kompostu liściowego.
Otwory zrobione w celu napowietrzania trawnika pozwalają wodzie, powietrzu i nawozom na dotarcie do korzeni i przeciwdziałają rozwojowi mchu. Gleba wokół otworu nieco pęcznieje, ma rozluźnioną strukturę, dzięki czemu zwiększa się jej przepuszczalność dla wody i powietrza, zwłaszcza gdy otwory wypełnione są mieszaniną ziemi, piasku i torfu.

NAWÓZ JESIENNY DO TRAWNIKÓW - BIOPON
Wieloskładnikowy granulat o jednolitej konsystencji (kompletny skład w każdej granulce) do nawożenia doglebowego. Brak azotu hamuje przyrost trawnika, aby przy dłuższych okresach ciepła nie wymagał koszenia. Duża porcja potasu zwiększa odporność na choroby i wymarzanie. Nawóz długotrwale uzupełnia niedobory minerałów w glebie i tworzy zapasy składników odżywczych potrzebnych do rozpoczęcia wegetacji w następnym sezonie.
W ostatnich miesiącach wegetacji zmienia się zapotrzebowanie roślin składniki pokarmowe. Intensywny wzrost wiosenno-letni jest dla nich dużym obciążeniem. W tym okresie mocno wyczerpują glebę. Przy uzupełnianiu niedoborów podłoża warto dostosować je do wymagań jesienno-zimowych.
Dawka: - trawnik wieloletni - 20-40g/m2,- trawnik nowo zakładany - 30-60g/m2. Można przyjąć, że 50g mieści się w garści.
Stosować: od sierpnia do października. Opakowanie wystarcza na 50m2 powierzchni.
Tabelka z dawkowaniem Tabelkę z dawkowaniem znajdziesz tu

'Wyczesywanie' trawnika - jest to zabieg, który powinno się wykonywać wczesna jesienią. Służy usunięciu pleśni i martwego mchu, a także ułatwia dostęp powietrza do powierzchni trawnika. Trawnik po wyczesaniu wygląda gorzej niż przedtem, ale korzystny wpływ zabiegu będzie widoczny następnej wiosny, gdy wyrosną nowe, zdrowe źdźbła trawy. Zabieg ten najlepiej przeprowadzać, gdy gleba jest wilgotna. Przedtem zaleca się niszczyć chemicznie mech, aby przy grabieniu nie rozprzestrzenić go na cały trawnik. Na małych powierzchniach używa się grabi. Zwykłe grabie sprężynujące będą skuteczne, ale lepsze są specjalne grabie do wyczesywania o mocniejszych zębach z ostrymi zakończeniami.

Autorem artykułu jest Marta Dudzińska


Autorem artykułu jest Marta Dudzińska z firmy ACER Ogrody

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Idealny, zadbany i niezwykły ogród

Idealny, zadbany i niezwykły ogród


Autor: Patrycjusz Urbanek


W dzisiejszych czasach coraz częściej podejmujemy decyzję o kupnie lub budowie własnego domu. Taki dom to nie tylko prywatność oraz niezależność, ale również szansa na samodzielne zagospodarowanie otaczającego go kawałka ziemi. Stworzenie idealnego ogrodu to ostatnio marzenie wielu ludzi, ceniących sobie bliskość przyrody.


Z pewnością każdy zapalony wielbiciel ogrodów oraz roślinności doskonale wie, jak ważne w pracy ogrodnika są odpowiednie narzędzia ogrodnicze. Grabki, szufelki, sekatory oraz inne, nieco bardziej specjalistyczne sprzęty sprawiają, że możemy jeszcze dokładniej dbać o nasze rośliny i staranniej je pielęgnować, a na tym zależy chyba każdemu miłośników wszelkiej maści kwiatów, ziół, krzewów i drzew. Ogród to dla wielu osób wspaniałe i klimatyczne miejsce, sprzyjające nie tylko odpoczynkowi, ale też wyciszeniu się i zregenerowaniu sił. Poza tym, coraz bardziej popularne w naszym kraju stają się imprezy w ogrodach. Ogród to bowiem znakomite miejsce na grillowanie, wspólne spędzanie czasu ze znajomymi na łonie natury i świeżym powietrzu. Jest to świetna alternatywa dla zadymionego klubu czy dusznej restauracji i doskonale sprawdza się latem oraz późną wiosną, kiedy to wyższe temperatury sprzyjają nawet całonocnym posiedzeniom w ogrodach.

Jeśli jednak zależy nam, żeby nasz ogród był tak reprezentatywnym miejscem i by odwiedzający nas goście mogli podziwiać jego piękno, a my sami delektować się jego urokiem, należy w pierwszej kolejności zadbać o to miejsce. Najpierw należy wybrać odpowiednie gatunki roślin, którym będą odpowiadać warunki panujące w naszym ogrodzie. Wszelkie nasiona na kiełki, sadzonki czy cebulki powinny być dobrane pod względem preferencji glebowych oraz innych predyspozycji. Ważne są również konstrukcje, które umieścimy w ogrodzie, czyli altany, tarasy, chodniki, ogrodzenia, a także bardzo modne oczka wodne.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Pomysły na wspaniały ogród

Pomysły na wspaniały ogród


Autor: Ola Kowalska


Warto zaznaczyć na początku, że bez różnicy jaką kwotą dysponujemy, prawdopodobnie będziemy musieli się chwilę napracować w naszym ogrodzie, chcąc zmienić jego wystrój. Ale nie martwmy się, jest bowiem wiele sposobów na ulepszenie naszej przydomowej przestrzeni i nie wszystkie wymagają tak samo dużo czasu i pieniędzy.


Warto zaznaczyć na początku, że bez różnicy jaką kwotą dysponujemy, prawdopodobnie będziemy musieli się chwilę napracować w naszym ogrodzie, chcąc zmienić jego wystrój. Ale nie martwmy się, jest bowiem wiele sposobów na ulepszenie naszej przydomowej przestrzeni i nie wszystkie wymagają tak samo dużo czasu i pieniędzy. Zacznijmy na początku od dokładnego przyjrzenia się naszej przestrzeni, a potem zanotujmy, którym jej partiom będzie potrzebny redesign.

Warto nasz przegląd przeprowadzić kompleksowo – spojrzeć krytycznym okiem zarówno na trawnik, budynki ogrodowe, ogrodzenia, jak i na meble i rabaty. Zobaczmy, co może razić nasze oczy, zastanówmy się, co nie podobało się naszym przyjaciołom, co nie było funkcjonalne w czasie spędzania wieczorów przy grillu lub wykonywania prac ogrodowych. Zapiszmy wszystkie uwagi, które przychodzą nam do głowy. Dobre i dokładne rozplanowanie czasu pracy pomoże nam usprawnić późniejsze działanie i z pewnością zaoszczędzi nam kosztów.

Jeśli mocno chcemy się postarać, by nasz ogród wyglądał wyjątkowo, jak nigdy dotąd, można pomyśleć o założeniu stawu lub drobnej sadzawki wodnej. Oczywiście, nie obejdzie się tutaj bez wysiłku i sporego nakładu pracy – trzeba wykopać odpowiednio głęboki dół, by móc pomyśleć o zbiorniku wodnym (np. wstawieniu pewnego rodzaju plastikowego naczynia, które wypełnimy wodą). Jednak, gdy pracę tę wykonamy, zacznie się wtedy przyjemność – jak dobór roślinek do zbiornika, rybek, podjęcie decyzji, czy chcemy mieć w zbiorniczku fontannę, czy też nie. Problem do rozważenia jest dość poważny, więc podejmijmy decyzję bez pośpiechu.

I na koniec, pozostaje dobór odpowiedniej altany ogrodowej lub przebudowa wcześniejszej. Takie budynki w ogrodzie to niemal niezbędny element jego wyposażenia – czy to to pawilon, czy domek ogrodowy pozwala on na cieszenie się większą prywatnością we własnym ogrodzie, umożliwia spotkania ze znajomymi w przyjaznej atmosferze i daje schronienie przed deszczem, śniegiem i słońcem – jednocześnie pomaga zatem odbierać urok naszego ogrodu cały rok, niezależnie od pogody.


Piękne donice drewniane do Twojego ogrodu

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kosiarka spalinowa czy elektryczna?

Kosiarka spalinowa czy elektryczna?


Autor: Tomasz Turostowski


Jest to pytanie na które szczególnie wiosną bardzo często staramy sie odpowiedzieć. Od tego wyboru zależy czy nasza praca w ogrodzie będzie nam dawała przyjemność i sprawi, że nasz trawnik będzie piękny i równy.


Pytaniem na które musimy sobie odpowiedzieć to: jakiej kosiarki potrzebujemy? Do wyboru mamy kilka możliwości, a wszystko zależy od wielkości areału, który będziemy musieli kosić. Musimy zdecydować czy postawimy na kosiarkę elektryczną lub spalinową.

Przyjęło się, iż kosiarki elektryczne najlepiej sprawdzają się na powierzchniach do 500m kwadratowych. Ich niewątpliwymi zaletami jest cicha praca, lekkość i zwrotność. Maszyny te występują od najmniejszych modeli: o mocy silnika 800 Watt i szerokości cięcia 30cm, aż po duże wytrzymałe kosiarki: o mocy ponad 2000 Watt, wyposażonych w napęd o szerokości koszenia sięgającej nawet 50cm. Tak jak wszędzie i w tej branży wachlarz cenowy w kosiarkach elektrycznych jest bardzo szeroki. Najmniejsze chińskie kosiarki można już kupić za 200-300zł. Na drugim biegunie są profesjonalne wytrzymałe maszyny, których ceny mogą osiągnąć nawet 1500-1800zł. Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem jest zakup kosiarki uznanej firmy w cenie w granicach 700-1300zł. Zapewni nam to przyjemność użytkowania i jakość, która zagwarantuje kilka lat spokojnej pracy. W tym miejscu warto zaznaczyć że na rynku coraz częściej pojawiają się kosiarki akumulatorowe. Ładujemy akumulator w gniazdku, a następnie bez żadnych kabli kosimy nasz trawnik.

Przy powierzchni od 500 do 1000m kwadratowych powinniśmy postawić na kosiarkę spalinową. Jest to doskonałe rozwiązanie dla właścicieli ogrodów, którzy chcieliby kosić trawę przy pomocy wytrzymałej maszyny o dużej żywotności. Jeżeli nasz trawnik jest naprawdę duży i dorodny, a trawa wzrasta szybko, co zmusza nas do częstego koszenia, to dobrym rozwiązaniem będzie kupno kosiarki spalinowej z napędem. Średnia prędkość takich kosiarek waha się od 3 do 4km/h. Zdecydowanie ułatwi nam to pracę i da więcej przyjemność z koszenia. Aby praca stała się jeszcze bardziej wydajna, należy zwrócić uwagę na wielkość kosza w danej kosiarce. Wydaje się, że pojemność 50 litrów to minimum, jakie taki kosz powinien posiadać. Tak jak w przypadku elektrycznych tak i tu ceny są mocno rozbieżne. Chińska masówka może kosztować już w granicach 800-1000zł. Najbardziej zaawansowane technologicznie kosiarki spalinowe mogą osiągnąć nawet cenę 4000zł. Zakup na lata, maszyny z napędem, dobrej firmy to wydatek rzędu 2000-2500zł. Idąc z duchem czasu można zauważyć, iż w ostatnim czasie na rynku pojawiły się kosiarki hybrydowe. Kto wie, może to właśnie w tym kierunku powinniśmy podążać kierując się kupnem kosiarki?


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zioła w środku zimy

Zioła w środku zimy


Autor: Małgorzata Chmielewska-Wójcik


Zimą również mamy ochotę na świeże zioła, które są najwartościowsze i cudownie aromatyczne. Na szczęście część możemy hodować w domu (i to w środku zimy). Dobrze pielęgnowane zioła są nie tylko przysmakiem, ale i ozdobą wnętrza.


Najlepiej, do warunków panujących w naszych domach, przystosują się zioła, które sami wyhodujemy z nasion lub sadzonek kupionych u ogrodnika.

Pewnie większość z Was od razu pomyśli o supermarketach. No cóż…. Te zioła w naszych domach wytrzymują przez 3-4 tygodnie maksymalnie, pomimo troskliwej opieki. Wyhodowane były w szklarniach, a tam panują trochę inne warunki.

WYSIEWANIE I SADZENIE

Do doniczek wsypujemy zwykłą ziemię ogrodową. Po ok. 6-8 tygodniach wyczekiwane rośliny wykiełkują J. Po 3 miesiącach będzie można je już z apetytem spożywać. Gdy już przestaną wypuszczać nowe pędy, należy wysiać kolejne zioła..

Nasze zioła są światłolubne, więc stawiajmy je na parapetach od południowej strony. Trzeba też wietrzyć miejsca uprawy. Dobrze co jakiś czas okręcić doniczkę, aby rośliny równomiernie rosły z każdej strony.

PIELĘGNACJA

Zioła wymagają dużej wilgotności, codziennie sprawdzajmy czy podłoże nie jest zanadto suche. Wskazane jest też zraszać odstałą wodą.
Zimą nie nasz doniczkowy ogródek nie wymaga nawożenia (chyba, że listki rosną mniejsze i zaczynają żółknąć – użyjmy nawozu płynnego do roślin doniczkowych)
Co 2-3 tygodnie trzeba również pamiętać o delikatnym spulchnianiu ziemi.
Gdy miną ostatnie przymrozki majowe, można nasz zimowy ogródek przenieść na balkon lub taras.


JAKIE ZIOŁA

Do mieszkań idealnie nadają się: szczypiorek, melisa, bazylia, tymianek, koperek, pietruszka, mięta, sałata, koleandra.

PS. Jeśli chcemy, aby rośliny bujnie rosły, trzeba często ścinać wierzchołki pędów, pozostawiając na łodydze 3-4 listki.


Autorem artykułu jest Marta Dudzińska z firmy ACER Ogrody

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Altany ogrodowe

Altany ogrodowe


Autor: Jacek Fistaszek


Pięknie zaprojektowane i solidnie wykonane altany ogrodowe są idealnym miejscem wypoczynkowym właścicieli i ich gości. Aby służyły na długie lata materiały budowlane, z których wykonana jest konstrukcja powinny być odpowiednio dobrane, a z uwagi na zmienne warunki atmosferyczne także materiały izolacyjne winne dobrze zabezpieczać obiekty.


Pięknie zaprojektowane i solidnie wykonane altany ogrodowe są idealnym miejscem wypoczynkowym właścicieli i ich gości. Aby służyły na długie lata materiały budowlane, z których wykonana jest konstrukcja powinny być odpowiednio dobrane, a z uwagi na zmienne warunki atmosferyczne także materiały izolacyjne winne dobrze zabezpieczać obiekty.

Urządzanie otoczenia domu, choć przeważnie nie wymaga prawnego zezwolenia na budowę, należy rozważnie rozplanować. Najprostszym rozwiązaniem wydają się być drewniane altany, których materiały budowlane najczęściej z drewna sosnowego muszą być solidnie impregnowane i kilkakrotnie malowane, by chroniły przed czynnikami zewnętrznymi. Materiały izolacyjne ścian nie są w tym wypadku najistotniejsze, z koleji na pokrycia dachowe często wykorzystuje się między innymi gont bitumiczny lub ceramiczne dachówki.

Warto wcześniej przemyśleć przygotowanie stabilnego podłoża pod altanę z płyt chodnikowych, kostek brukowych czy betonowych bloczków. Dodatkowe materiały izolacyjne z foli mają nie tylko zabezpieczyć przed dostępem woda ale również zapobiegać przerastaniu roślinności.

Klienci mają do dyspozycji bogatą ofertę projektów altan ogrodowych. Przeważają sześciokątne i kwadratowe formy, jednak wiele firm wykonuje obiekty także pod indywidualne koncepcje. Można również połączyć drewniane konstrukcje i materiały budowlane z cegły zwykłej lub klinkierowej. Należy zaznaczyć, że altany o murowanych słupach są wizualnie ciężkie, pasują bardziej do dużych ogrodów. Ciekawym rozwiązaniem jest umieszczenie pod zadaszeniem murowanego grilla czy wędzarni, które mogą być integralną częścią altany ogrodowej lub stanowić odrębny element wystroju. Wiele osób przekłada tradycyjne materiały budowlane z drewna czy kamienia nad elementami metalowymi. Choć dzięki rurką, prętom, płaskownikom czy kątownikom oraz siatkom stalowym można stworzyć lekkie, stabilne konstrukcje. Dużym plusem jest fakt, iż aluminium i stal nierdzewna nie wymagają zabezpieczania przed rdzewieniem. Materiały izolacyjne ważniejszą rolę odgrywają w przypadku użycia elementów ze stali zwykłej i żeliwnej nie pokrytej preparatami zapobiegającymi korozji.

Altany ogrodowe można także samemu wykonać posiłkując się projektami dostępnymi w fachowej prasie, Internecie. Mając do dyspozycji własne materiały budowlane nawet osoby z niewielki doświadczeniem powinny sobie poradzić z postawieniem prostszych obiektów. Z pewnością duma z osobistego wyczynu zrekompensuje ewentualne drobne niepowodzenia. Aby zabezpieczyć elementy podatne na uszkodzenia przez warunki środowiska, warto zainwestować w dodatkowe materiały izolacyjne.


Artykuły na każdy temat

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ogrody

Ogrody


Autor: Damian Sosnowski


Ogród to symbol odpoczynku, spokoju oraz piękna. Coraz więcej ludzi decyduje się na zakup działki aby o nią zadbać i urządzić sobie tam swoje własne miejsce do wypoczynku z dala od miasta i wiecznego hałasu bo przecież bardzo ciężko o inne miejsce w którym tyle natury w przykładowej Warszawie.



Ogród, z którym łatwo sobie poradzić:

Ogród w doniczce pozwala stworzyć własny, miniaturowy świat. W rejonie, gdzie podłoże ma odczyn zasadowy, możemy uprawiać krzewy naturalnie rosnące na glebie kwaśnej, takie jak kamelie i różaneczniki, a w piaszczystym miejscu zaaranżować zakątek przypominający tereny bagienne. Wystarczy napełnić doniczkę właściwą mieszaniną i już możemy uprawiać wszystko, czego zapragniemy. A jeśli w przyszłym roku zechcemy całkowicie odmienić wygląd ogrodu, po prostu wybierzemy inne rośliny. Uprawianie ogrodu w doniczkach pozwala na częstą zmianę jego wystroju.

ogród

Uprawa takiego ogrodu nie wymaga zbyt wielkiej pracy. Nie trzeba kopać ziemni ani wyrywać chwastów. Czekają nas jedynie łatwe zadania: podlewanie, zasilanie, od czasu do czasu przycinanie i usuwanie zwiędłych kwiatów czy liści. Na ogół rośliny uprawiane w doniczkach trzeba podlewać częściej niż rosnące w gruncie, ale można rozwiązać ten problem na wiele sposobów. Pielęgnowanie ogrodu w doniczkach często przynosi wytchnienie po dniu pełnym napięć Spryskujemy i podlewamy rośliny, podziwiamy je z bliska, czerpiemy przyjemność z obserwowania ich wzrostu, przestawiamy w najlepsze miejsce, usuwamy zwiędłe kwiaty i sprawdzamy, w jakiej są kondycji.

W wielu ogrodach, żeby zapewnić sobie odrobinę prywatności musimy ustawić jakąś osłonę. Możeby być nią na przykład roślina doniczkowa, ktorą można ustawić w optymalnym miejscu - czasem będzie to wysoki, razgałęziony krzew, osłaniający od wiatru, kiedy indziej pachnąca roślina pnąca się po kratce altanki. By móc bezpiecznie i bez kłopotu przenosić duże rośliny, warto wykonać solidną, wytrzymałą, drewnianą platformę zamontowaną na rolkach.

Jeśli kiedyś będziemy się przeprowadzać, możemy zabrać ze sobą wszystkie doniczki i rośliny. Dzięki temu poczujemy się w nowym ogrodzie tak jak w dobrze znanym, starym miejscu.

Nawet na ograniczonej przestrzeni ogrodnik z wyobraźnią ma szanse stworzyć arcydzieło. Rośliny możemy uprawiać wszędzie: na małych rabatach, wąskich kawałkach ziemi między ścianą a chodnikiem, w maleńkich szczelinach na schodach albo na skrawku trawnika obok żwirowego podjazdu. Odpowiednie rośliny we własciwych doniczkach pomogą nam stworzyć ogród lub ogrody bez wzlędu na to czy mamy do dyspozycji jedynie balkon, ciasne podwórko, czy chcemy tylko przykryć nagą ścianę albo ożywić zbyt monotonny kawałek rabaty.

Kategoria ogrodów jest niezmiernie wielka, ja tylko stworzyłam lekki zarys wyprojektowania własnego miejsca na odpoczynek, jednak mimo to mam nadzieję, że się przyda.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wiosna w ogrodzie

Wiosna w ogrodzie


Autor: Tomasz Galicki


Kończy się zima, topnieją śniegi a na naszych trawnikach pojawiają się krokusy i przebiśniegi. Pogoda zaczyna napawać nas optymizmem i chęcią do działania. Idzie wiosna i czuć to w powietrzu.


Wreszcie możemy zrzucić z siebie ciężkie zimowe kurtki i płaszcze, pójść na spacer nie obawiając się przeziębienia i oddać się przyjemności pielęgnacji ogrodu. Co prawda ogród w trakcie zimowych mrozów mógł trochę ucierpieć, niemniej jednak nasz zapał przetrwa tę próbę.

Mimo że noce są jeszcze chłodne możemy już przygotować pierwsze kwietne dekoracje w naszych skrzynkach i donicach. Doskonale nadają się do tego bratki, stokrotki, niezapominajki i pierwiosnki. Jeżeli wcześniej zostały przez nas zahartowane, czyli wystawiane na parę godzin dziennie, powinny przetrwać niewielkie przymrozki. W pojemnikach możemy także umieścić podpędzone już kwiaty cebulowe sprzedawane w niewielkich doniczkach (do kupienia w kwiaciarniach i supermarketach). Nie trzeba ich wyjmować z pojemników - można zakopać je w skrzynkach razem z osłonką.

W marcu możemy także dokonać pierwszych siewów wprost do gruntu. Na pierwszy rzut mogą pójść warzywa takie jak: koper, marchew, pietruszka, groch, groszek cukrowy, szpinak, rzodkiewka, szczypiorek. Jeżeli chodzi o kwiaty to śmiało siejmy: nagietka, smagliczkę nadmorską, mak, ostróżkę i groszek pachnący. Natomiast w inspekcie możemy już zasiać następujące warzywa: brokuł, kapusta, kalarepa, kalafior, seler, por, różne odmiany sałaty, cebula, oraz kwiaty: floks Drummonda, aksamitka, zatrwian, cynia, portulaka.

Nie zapominajmy także o pracach ogrodowych jakie powinniśmy na wiosnę wykonać, aby mógł on pięknie rozkwitnąć. Pielęgnację ogrodu proponuję rozpocząć od:

Badamy odczyn gleby, gdyż od niego zależy zdrowy wzrost roślin.

Nawozimy, ponieważ obfitość substancji odżywczych decyduje o prawidłowym wzroście roślin. Kompost jest najlepszym z naturalnych nawozów.

Ścinamy u nasady suche pędy bylin, a z grządek i trawnika wygrabiamy suche liście i obumarłe resztki roślin.

Przycinamy krzewy. Z krzewów kwitnących wczesną wiosną usuwamy suche i najstarsze pędy, a także te, które psują ich pokrój. W ten sposób postępujemy między innymi z irgami, jaśminowcami, kalinami, krzewuszkami, pięciornikami, pigwowcami, porzeczkami ozdobnymi i żylistkami.

Krzewy kwitnące późną wiosną i latem (na pędach tegorocznych) skracamy całe na wysokości około jednej czwartej nad ziemią. Pobudzi to roślinę do tworzenia wielu nowych pędów i obfitszego kwitnienia. Tak przycinamy: budleję Dawida, lawendę, hortensje: bukietową i krzewiastą (ale nie hortensję ogrodową, bo u niej pąki kwiatowe tworzą się jeszcze jesienią; przycięcie krzewu mogłoby więc sprawić, że nie zakwitnie), tawuły: japońską, drobną, białokwiatową i wierzbolistną oraz róże wielo- i wielkokwiatowe.

Przycinamy też korony róż szczepionych na pniach, pozostawiając ich 20-centymetrowe odcinki. Formujemy żywopłoty z roślin liściastych, skracając zeszłoroczne przyrosty o połowę, oraz korony drzew, jeśli tego wymagają (możemy przyciąć na przykład gałęzie, które nadmiernie ocieniają działkę).


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Drewniane ogrodzenia

Drewniane ogrodzenia


Autor: Jarosław Jędral


Kiedy decydujemy się na budowę domu, koniecznie musimy zadbać o to, by od początku posiadał on ogrodzenie z prawdziwego zdarzenia. Tylko dzięki temu podczas prac budowlanych będziemy spokojni o to, że na naszą posesję nie wchodzi nikt niepożądany, a w późniejszym czasie, zagwarantuje ono poczucie bezpieczeństwa i prywatności.


Jeśli nasz przyszły dom będzie posiadał dużo elementów drewnianych, warto zdecydować się na postawienie drewnianego płotu. Ogrodzenia drewniane znakomicie poskreślają okiennice, ganki, a także drewniane balustrady balkonowe.

Wybierając fachowców, którzy mają dla nas wykonać taki płot, koniecznie musimy zwrócić uwagę na to, czy zapewniają oni szybki i mało inwazyjny montaż. Solidne ogrodzenia drewniane mogą służyć przez wiele lat, jednak ważne jest to, by właściwie o nie zadbać. Istnieją dwa rodzaje ogrodzeń drewnianych, ażurowe i pełne.

Płoty ażurowe składają się z drewnianych sztachet nazywanych łatami. Są one mocowane do rygli w odstępach takich samych, jak szerokość łaty. Wysokość takiego płotu wynosi od 1 do 1,5 metra. Montując takie ogrodzenie, zwraca się uwagę, aby sztachety nie były montowane bezpośrednio w betonowym fundamencie.

Ogrodzenia pełne, natomiast wykonuje się mocując łaty jedna obok drugiej, bez prześwitów. Taki płot zapewnia znacznie większy komfort prywatności. Budując płoty drewniane na wzgórzach, słupki stawiane są pionowo, z kolei metalowe rygle muszą mieć równoległy kąt nachylenia jak wzniesienie. Przez ten zabieg, bardzo często obserwujemy tzw. schodkowe położenie płotu. Wybierając naszą firmę do wykonania ogrodzeń swojego domu czy terenu, masz możliwość wyboru pomiędzy ogrodzeniami murowanymi, metalowymi i drewnianymi - doradzimy, wykonamy najlepiej i odpowiemy na wszelkie pytania tak, abyś miał pewność, że kupujesz najlepsze rozwiązanie ogrodzeniowe dla swojego domu.

 


Jarosław Jędral Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Podmurówka ogrodzenia

Podmurówka ogrodzenia


Autor: Jarosław Jędral


Odpowiedni fundament to podstawa dobrze wykonanego, trwałego, solidnego ogrodzenia. Warto więc dowiedzieć się, jak powinien wyglądać.Przede wszystkim należy zadbać, by wykop był jednakowej głębokości w każdym miejscu.


Sytuacja wygląda nieco inaczej, gdy obszar jest pofałdowany. Wówczas fundament należy tworzyć schodkowo (uskokowo). Jest to tańsza metoda i gwarantuje stabilność ogrodzenia. Musi on być posadowiony na ubitym piasku, żwirze lub na suchej glinie (tak zwana warstwa nośna gruntu) pod strefą przemarzania. Jest to głębokość między 50 a 140 cm, w zależności od rodzaju gleby i topografii terenu. Przy zastosowaniu mniejszej głębokości, ogrodzenie może pękać lub się przewracać. Jeśli chodzi o szerokość fundamentu, waha się ona pomiędzy 20 a 30 cm, w zależności od rodzaju ogrodzenia. Musi być solidny i wytrzymały, by służyć jako dobra podstawa przez długi czas. Dlatego też przy ciężkich ogrodzeniach i na nierównym podłożu stosuje się tak zwane zbrojenie. W tym celu na samym dole fundamentu umieszcza się cztery stalowe pręty (na kształt szkieletu przestrzennego). Takie pręty trzeba oczyścić z ziemi, rdzy i różnych zanieczyszczeń chemicznych. Łączy się je metodą zgrzewania bądź wiązania drutem wiązałkowym. Następnie zalewa się je betonem. Powinien być to beton towarowy dobrej jakości (minimum B20) lub w przypadku podmokłego terenu, beton wodoszczelny (na przykład W4). Trzeba też wiedzieć, że w każdym fundamencie musi być pozioma izolacja zrobiona na przykład z papy, masy bitumicznej lub folii izolacyjnej. Dzięki temu woda gruntowa nie zaszkodzi ogrodzeniu. W przeciwnym razie, z czasem mogłyby powstać wykwity. Przed czynnikami atmosferycznymi i niszczącym działaniem terenu, ochronią także szczeliny dylatacyjne, nazywane potocznie dylatacjami. Są to specjalne przerwy w konstrukcji, wypełnione elastycznymi, a jednocześnie wytrzymałymi substancjami, na przykład kitem, emulsją kauczukową, żywicą poliuretanową. Przerwy te powinny się znajdować w odległości co 10 metrów.


Jarosław Jędral Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Nawożenie ogrodu. Część 2 - nawozy mineralne.

Nawożenie ogrodu. Część 2 - nawozy mineralne.


Autor: Rafał Okułowicz


Nie ulega wątpliwości, że podstawowymi nawozami używanymi na działce i w ogrodzie przydomowym powinny być nawozy naturalne (kompost) i organiczne (np. obornik lub biohumus). Co jednak gdy te nawozy okażą się niewystarczające? Czy zapewnią one roślinom zestaw wszystkich potrzebnych składników odżywczych?


Aby odpowiedzieć sobie na to pytania, trzeba zdać sobie sprawę, że rośliny ogrodowe do rozwoju potrzebują odpowiedniego zestawu składników mineralnych, takich jak azot (N), fosfor (P) i potas (K). Są to 3 najważniejsze makroelementy (zużywane przez rośliny w dużych ilościach). Poza tymi 3 najważniejszymi makroskładnikami, ważną rolę pełnią również magnez (Mg), wapń (Ca) i siarka (S). Rośliny potrzebują też licznych mikroelementów (zużywanych w małych ilościach ale równie niezbędnych). Jest to przede wszystkim żelazo, cynk, miedź, bor, molibden i chlor. Brak któregoś z wymienionych składników może objawiać się m. in. zaburzeniem wzrostu, odbarwieniem liści, słabym kwitnieniem i owocowaniem.

Nawozy naturalne i organiczne, choć są tymi najbardziej wskazanymi w uprawach amatorskich, w zależności od składu i pochodzenia mogą nie zawierać wszystkich składników mineralnych w odpowiednich ilościach. Wówczas możemy ratować się nawozami mineralnymi. Jest to łatwe, gdyż dostępne są przygotowane specjalnie dla amatorów gotowe mieszanki nawozowe odpowiednie dla wybranych grup roślin. Są to nawozy w formie stałej (proszki lub granulaty) lub płynnej. Pamiętajmy jednak aby z tymi nawozami nie przesadzać, gdyż istnieje duże ryzyko przenawożenia, a po długim okresie stosowania - wyniszczenia gleby (nawozy mineralne nie zawierają próchnicy, ważnego składnika ogrodowej gleby). Efekt nadużywania nawozów mineralnym obserwujemy dziś na zniszczonych glebach eksploatowanych przez rolnictwo. Dlatego w uprawach amatorskich nawozy mineralne, choć łatwe w zastosowaniu, bardzo wydajne i często tańsze, powinny być jedynie uzupełnieniem nawozów pochodzenia naturalnego. Dobrym rozwiązaniem może być też nawóz organiczno-mineralny, taki jak np. Florovit eko. Taki nawóz zawiera odpowiedni skład związków mineralnych oraz dodatek tak bardzo potrzebnej substancji organicznej. Jest to więc nawóz bardzo kompleksowy i na pewno lepszy niż czysty nawóz mineralny.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Nawożenie ogrodu. Część 1 - nawozy naturalne i organiczne.

Nawożenie ogrodu. Część 1 - nawozy naturalne i organiczne.


Autor: Rafał Okułowicz


Rośliny pobierają z gleby składniki pokarmowe potrzebne im do wzrostu, kwitnienia i owocowania. W środowisku naturalnym składniki te wracają do gleby, gdy rośliny obumierają i ulegają rozkładowi. W ogrodzie jest to niemożliwe, gdyż plony z działki zużywamy na własne potrzeby. Dlatego konieczne jest nawożenie.


Podstawowym nawozem wykorzystywanym w uprawach amatorskich na działkach i ogrodach przydomowych powinien być kompost. Jest to nawóz naturalny, który uzyskujemy samodzielnie z resztek roślinnych składowanych na pryzmie kompostowej lub w kompostowniku. Odpowiednio przygotowany kompost zawiera wszystkie składniki odżywcze potrzebne roślinom, doskonale wzbogaca glebę w próchnicę, zwiększa jej pojemność wodną i powietrzną, oraz poprawia wzrost i rozwój roślin. A że wytwarzamy go samodzielnie, jest też najtańszym dostępnym nawozem.

Co nadaje się na kompost? Na kompost możemy przeznaczyć ściętą trawę, opadłe z drzew liście, zielone fragmenty ściętych łodyg, chwasty, rośliny zamierające po zakończeniu sezonu, resztki po zbiorze warzyw i owoców, gałęzie rozdrobnione na wióry, a także odpady roślinne z gospodarstwa domowego, takie jak obierki z warzyw i owoców, czy fusy po herbacie. Im bardziej zróżnicowany jest materiał z jakiego korzystamy, tym bardziej wartościowy będzie kompost.

Pamiętajmy jednak, że na kompost możemy przeznaczać tylko resztki roślinne, które nie zawierają oznak porażenia przez choroby i szkodniki (te z oznakami porażenia trzeba z działki usunąć), a chwasty - tylko gdy jeszcze nie zawiązały nasion. Kompostować nie można kości i mięsa oraz zadrukowanego lub bielonego papieru (to częste błędy popełniane przez działkowców amatorów).

Niezależnie od tego czy będziemy stosować kompostowanie w pryzmie, czy w kompostowniku, powinniśmy trzymać się pewnych zasad formowania poszczególnych warstw materiału na kompost. Na dnie układamy warstwę drenażową z połamanych gałęzi i gałązek. Następnie tworzymy warstwę pochłaniającą składniki mineralne wymywane przez wodę z wyższych warstw pryzmy. Tutaj warto zastosować torf, ziemię ogrodową, słomę lub częściowo rozłożony zeszłoroczny kompost. Następnie układamy kolejne warstwy materiału na kompost, przekładając je ziemią ogrodową.

Co dwa miesiące pryzmę kompostową trzeba przekopywać, a cały proces uzyskiwania kompostu można przyspieszyć dodając specjalny preparat przyspieszający kompostowanie, np. KomPosan EXTRA. Uzyskany kompost można wykorzystać pod wszystkie rośliny w ogrodzie, jako nawóz przedsiewny (jesienią lub wczesną wiosną), a także pogłówny (w czasie wegetacji roślin). Stosowanie kompostu jest bezpieczne i w zasadzie nie ma możliwości przenawożenia.

Często jednak ilość uzyskanego kompostu może się okazać niewystarczająca aby wyżywić nasze rośliny ogrodowe. W małych ogrodach, na tarasach i balkonach nie będziemy też po prostu mieli możliwości wydzielenia miejsca na pryzmę kompostową. Nadal jednak możemy pozostać przy nawozach pochodzenia naturalnego. Do wyboru mamy nawozy organiczne, takie jak obornik (produkowany z odchodów zwierząt gospodarskich), guano (bardzo silny nawóz uzyskiwany z odchodów ptasich) czy biohumus (uzyskiwany z odchodów odchodów dżdżownicy kalifornijskiej).

Jeśli chodzi o oborniki, to w ogrodzie powinno stosować się głównie oborniki dobrze rozłożone, przekompostowane. W sklepach można kupić w wygodnej formie obornik granulowany lub suszony. Takie formy obornika są wygodne do użycia i pozbawione nieprzyjemnego zapachu.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ogrodowe budynki – czy warto je mieć?

Ogrodowe budynki – czy warto je mieć?


Autor: Ola Kowalska


Rodzajów budynków ogrodowych mamy bardzo dużo. I w zależności od tego, jak planujemy spędzać czas w naszej przestrzeni przydomowej, w taki typ można się zaopatrzyć. Czy jednak nadrzędną zasadą powinna być chęć posiadania takiej zabudowy?


Rodzajów budynków ogrodowych mamy bardzo dużo. I w zależności od tego, jak planujemy spędzać czas w naszej przestrzeni przydomowej, w taki typ można się zaopatrzyć. Czy jednak nadrzędną zasadą powinna być chęć posiadania takiej zabudowy?

Jeśli dbamy o nasz ogród, potrzebujemy różnych narzędzi, by robić to w sposób profesjonalny, zdecydowany i odpowiedzialny. Potrzebujemy także mieć, gdzie te narzędzia przechowywać. Nie można dopuścić do tego, by w zbyt małym domku, zamieszkałym przez wieloosobową rodzinę, narzędzia te stały w kącie i dzieci narażone były na kontakt z ostrymi grabiami, wypicie nawozu czy zjedzenie ziemi. Tak samo w ogrodzie, np. pod drzewem mogą stać się niebezpieczeństwem dla naszych czworonożnych pupili.

Gdy większość naszego czasu spędzamy jednak nie na pieleniu ogródka, lecz na relaksie, czy nie szukamy sobie przestrzeni wygodnej, miłej i przytulnej? Oczywiście, możemy za każdym razem, gdy przyjdzie nam ochota na popołudniową drzemkę w ogrodzie lub opalanie znosić tam krzesła czy też koc – czy jednak nie będzie to na dłuższą metę zbyt męczące? A co z zimą, która choć mroźna i dająca się we znaki nadmiernymi opadami, warta jest podziwiania i bliskiego z nią obcowania? Krzesła nie będą tu dobrym rozwiązaniem, by móc podziwiać piękno zimowej aury.

A co na ciągle zmieniające się warunki pogodowe powiedziałby nasz samochód? Oczywiście nie spytamy go nigdy o zdanie, jednakże czy nam nie zależy na tym, by był on w jak najlepszym stanie, by cieszył nasze oczy i nadawał się do jak najdłuższego i najbardziej efektywnego użytku? Deszcz, śnieg, nadmierne nasłonecznienie niszczą karoserię pojazdu, utrudniają nam wyjazd, przygotowanie się do dłuższej podróży i radość z krótkich wycieczek poza miasto.

Rozwiązaniem na wszystkie te problemy jest z całą pewnością trafne wyposażenie naszego ogrodu w budynki przeznaczone do składowania narzędzi, altany (otwarte, zamknięte), pergole czy wreszcie wiaty garażowe. Być może jesteśmy w stanie obejść się bez tych zabudowań, jednak życie z nimi jest dużo wygodniejsze, milsze i bardziej satysfakcjonujące.


Altany ogrodowe

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Piękne donice ogrodowe - piękny ogród

Piękne donice ogrodowe - piękny ogród


Autor: jackskellington


Nasze ogrody świadczą o nas samych. Oczywiście nie tyczy się to sytuacji, gdy zatrudniamy ogrodnika, ale w większości przypadków im bardziej zadbany ogród, tym lepiej świadczy to o jego wlaścicielach. Na pewno są pewne elementy w ogrodach, które zasadniczo mogą odmienić ich wygląd...


Donice ogrodowe są napewno takimi elementami, dlatego też w coraz większej ilości ogrodów można je spotkać. Ponieważ z reguły nowoczesne donice ogrodowe rzucają się w oczy na samym początku, inne niedoskonałości naszych ogrodów są już mniej widoczne. W zasadzie donice ogrodowe nie wpływają tylko i wyłącznie na sam efekt wizualny naszych ogrodów - dobre donice ogrodowe dbają również o prawidłowy rozwój roślin znajdujących się w nich, przez co te odwdzięczają się swoim właścicielom wspaniałym rozwojem, a co za tym oczywiście idzie i wyglądem. Są na rynku pewne firmy, których donice ogrodowe cieszą się wyjątkowym uznaniem Klientów na całym świecie - do takich firm bez dwóch zdań należy Lechuza. Firma ta została założona w Zirndorf (Niemcy), w 2000 roku przez Horsta Brandstätter, który w wyniku nieudanych poszukiwań dobrych i funkcjonalnych donic, które znalazłyby swoje zastosowanie zarówno wewnątrz domów, jak i na zewnątrz, postanowił stowrzyć swoją własną markę. Tak właśnie powstała Lechuza, firma produkująca najbardziej stylowe, nowoczesne i nadzwyczaj piękne donice ogrodowe. Każda donica firmy Lechuza jest produktem wykonanym z najwyższą precyzją, bardzo wyrafinowanym i funkcjonalnym, co zostało zauważone przez samych Klientów, dzięki czemu firmie udało się w tak krótkim czasie zdobyć pozycję lidera wśród firm produkujących donice... Dzisiaj doszliśmy do takiego momentu, kiedy to tak z pozoru nieznaczący i mało widoczny element, jak piękne donice ogrodowe, może świadczyć o klasie i końcowej ocenie każdego ogrodu.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kominek ogrodowy lekarstwem na zimową nostalgię

Kominek ogrodowy lekarstwem na zimową nostalgię


Autor: Tomasz Galicki


Zima coraz bardziej daje nam sie we znaki. Długie i mroźne wieczory zachęcają nas do odbiegania myślami w dalekie ciepłe kraje. Marzeniami wygrzewamy się w nasłonecznionych ogrodach, popijając chłodzące napoje.


Rzeczywistość jest jednak taka, że pijemy gorącą herbatę i ewentualnie wymieniamy ze znajomymi porady ogrodowe. Brutalnie sprowadzeni na ziemię przez panującą za oknem pogodę, popadamy w depresję i melancholię. Możemy to jednak zmienić, w końcu nikt nie może odebrać nam marzeń. A nasze marzenia wcale nie muszą być bezczynnym marnowaniem czasu. Możemy w ciepłym domowym klimacie zaplanować i zaprojektować np. grill ogrodowy, myśląc o pierwszym wiosennym spotkaniu na świerzym powietrzu z rodziną lub znajomymi.

Możemy go zrobić wykorzystując różne materiały. Jednak stosunkowo najłatwiejsze w obróbce są ogólnie dostępne bloczki z betonu komórkowego. Można z łatwością je ciąć zwykłą piłą do drewna, łatwo poddają się obróbce ściernej czy dłutem. Pozwala to nadać grillowi, jak i innym sprzętom ogrodowym, indywidualny, dowolny kształt i charakter. Po zaimpregnowaniu odpowiednim środkiem i pomalowaniu lub obłożeniu płytkami, grill staje się odporny na warunki atmosferyczne.Bloczki z betonu komórkowego można wykorzystać także do samodzielnego wykonania chociażby ławek ogrodowych, stolików. Wystarczy wymurować podstawy, a siedzisko czy blat można wykonać z drewna.

Innym niedrogim materiałem na naszego grilla może być np. kostka granitowa lub po prostu wyselekcjonowane i ładnie dobrane otoczaki. O ile samą konstrukcję kominka ogrodowego możemy wykonać z wymienionych materiałów o tyle samo palenisko powinniśmy wykonać z wykorzystaniem odpornej na temperaturę oryginalnej i pełnej cegły szamotowej. Nie możemy zapomnieć również, aby do jej zespolenia użyć zaprawy szamotowej. Jeżeli postąpimy inaczej to otoczaki lub kostka granitowa mogą pod wpływem temperatury po prostu popękać, a nasz wspaniały nastrój podczas wiosennego grillowania zmienić w wiosenną burzę. Życzę Państwu miłych prac wiosennych w ogrodzie i wyjątkowo przyjemnych spotkań przy własnoręcznie wykonanym kominku.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak stworzyć samowystarczalny ogród, który nie wymaga nawożenia?

Jak stworzyć samowystarczalny ogród, który nie wymaga nawożenia?


Autor: Pracownia Permakultury


Permakultura to pojęcie zapewne nieznane większości ludziom w Polsce. Czym zatem jest ta Permakultura? Jest to sposób projektowania i utrzymywania samowystarczalnych i trwałych osiedli ludzkich


Najlepiej przedstawię na przykładzie.
Wyobraź sobie Drogi Czytelniku dom energooszczędny, zatem większość okien w tym domu jest usytuowana od południa, by wykorzystać pasywne ogrzewanie słoneczne. Zapewne jest w nim rekuperator, by dodatkowo zminimalizować straty ciepła. Czy zatem permakultura to nowa nazwa na dom energooszczędny/pasywny? Nie...

Przed tym domem jest wykopany staw. Dlaczego ? Ponieważ promienie słoneczne odbite od tego stawu posłużą do doświetlenia i dogrzania domu. To jednak nie jedyny powód dla którego istnieje staw. W stawie hodowanych jest kilka gatunków ryb: tołpyga biała, tołpyga pstra, karp i amur. Dzięki zastosowaniu polikultury różnych gatunków ryb pasza jest lepiej wykorzystywana - karp zjada owoce morwy i jedwabniki, amur liście morwy białej. Karp również (w pewnym stopniu) żywi się odchodami pozostałych ryb. Nie zjedzone przez karpia odchody służą za pokarm dla zooplanktonu, którym żywi się tołpyga pstra. Biogeny uwolnione w trakcie przemiany materii ryb służą za podstawę do rozwoju fitoplanktonu - pokarmu dla tołpygi białej.
Wspomniana wcześniej morwa biała nie służy tylko za pokarm dla jedwabników - jej liście stanowią cenną, bogatą w białko paszę dla królików, które również trzymane są na posesji.

Morwa jest też rośliną „buforową" oddzielającą od wpływu orzechów włoskich resztę ogrodu - sama jest niewrażliwa na juglon (substancję wydzielaną przez orzecha włoskiego, by utrudnić konkurencji wzrost). Orzechy włoskie, pekany oraz kasztany jadalne stanowią również górne piętro leśnego ogrodu - czyli produktywnego, dającego dużą ilość żywności ogrodu, który w strukturze przypomina las. Las natomiast jest w naszym klimacie ekosystemem klimaksowym. W ogrodzie tym wykorzystuje się również przestrzeń pionową - ważną rolę spełniają w leśnym ogrodzie pnącza takie jak: mrozoodporne kiwi, cytryniec chiński, nasturcja większa. Poniżej koron drzew rosną maliny, porzeczki, jagody goji...

Nawozić tego leśnego ogrodu za bardzo nie trzeba , gdyż nawozi się sam, ponieważ celowo umieszczono w nim rośliny wiążące azot z powietrza. Jedną z takich wiążących azot roślin jest rokitnik zwyczajny i oliwnik wielokwiatowy. Nie dość, że użyźniają glebę, to jeszcze dają bardzo wartościowe owoce. Niższe piętra w tym lesie jedzenia zajmują takie rośliny jak mniszek lekarski, krwawnik pospolity, cykoria podróżnik, żywokost lekarski, truskawki i poziomki.

Chwasty? W tym ogrodzie nie ma chwastów, gdyż leśny ogród naśladuje w swej strukturze las, zatem twórca ogrodu celowo wypełnił wszystkie nisze ekologiczne roślinami dla siebie użytecznymi. Chwast to rośliny pionierskie, więc jeśli nasz ogród jest na późniejszym stadium sukcesji to dużo trudniej chwastom jest wyrosnąć, nie mówiąc już nawet o opanowaniu całego ogrodu.

Od północnej strony domu posadzone są sosny zwyczajne - ich celem jest ochronić dom od silnych wiatrów, co dalej zmniejszy koszty ogrzewania. Oprócz tego igliwie spadające z drzew stwarza doskonałe warunki do uprawy borówek. Między sosnami zwyczajnymi posadzone są wolno rosnące sosny syberyjskie i koreańskie. Gdy tylko dorosną do odpowiednich rozmiarów zastąpią one w funkcji sosny zwyczajne. Dodatkową ich korzyścią jest fakt, że dają orzeszki piniowe - bardzo cenne i zdrowe orzechy.

By dalej zwiększyć wydajność tego stworzonego przez człowieka ekosystemu drzewa w leśnym ogrodzie i sosny zaszczepiono mikoryzą grzybów jadalnych. Nie dość, że znacznie poprawia to kondycję drzew, to jeszcze daje nam bezpośrednią korzyść - jadalne grzyby.

Zasady projektowania permakulturowego można zastosować również na dużo większą skalę. Stosując takie elementy jak projektowanie Keyline, stosowanie żywopłotów, systemy agroleśnicze, roboty ziemne chroniące glebę przed erozją a rolnika przed suszą.

Czym zatem jest permakultura? To jedyny sposób projektowania osiedli ludzkich uwzględniający zasady ekologii i fizyki, by nie użyć innego określenia - zdrowego rozsądku.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.